PomyLuna cz.III

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 05, 2014 13:42 Re: PomyLuna cz.III

ab. pisze:...
A dawanie barfa lub bezzbożówek uważają za fanaberię pańci z rasowcami.


Przypominam, że u mnie dawania barfa to "fanaberie pańci z dachowcem", bo przecież dachowiec nie ma wymagań, nie to co MAINE COON chociażby, który to ma ZUPEŁNIE inne wymagania, niż byle jaki kot.

W ogóle się dowiedziałam, że TŻ zrobił naszej ulubionej fryzjerce (to nie ironia - karmi, czym karmi, ale jest super ciepłą osobą i fantastycznie potrafi i obciąć, i pofarbować, i ułożyć, no perełka w swoim fachu) cały wykład na temat karmienia i posłał jej to przez FB. Pokazał mi to, co wysłał i naprawdę zrobiło to na mnie wrażenie. Napisał wszystko delikatnie, że ma takiego fajnego Bubu, i że go polubiliśmy, no i co do tego RC to my mamy tego kotka no i już dużo czytaliśmy, i że może ona po prostu nie wie, to on chciał tylko powiedzieć, że tego Royala to wykupił Mars od Whiskasów i Pedigree i teraz to same śmieci, i żeby przejrzała skład, i podlinkował jej suche Acanę i Applawsa w wersjach dla małych psów (bo słusznie uznał, że skoro wierzy w ten podział ras tak samo, jak jej praktykantka, no to niech ma), podlinkował artykuły o żywieniu psów i kilka wątków na Barfnym Świecie...

No cóż, postarał się, ale mu nie odpisała - chociaż biedny próbował.

My zanim wzięliśmy Lunę przeczytaliśmy parę rzeczy i wszędzie były teksty w stylu "patrzcie na skład, bo musi być mięso!". I tego Royala odrzuciłam tak bezwiednie, po pierwsze uznałam, że jest za drogi, a po drugie - nie znalazłam w składzie choć jednej pozycji o nazwie "mięso z...", dopiero sporo później doczytałam, jakie to oszukaństwo jest i w ogóle po prostu taki pierońsko drogi Whiskas w wielu rodzajach (jedne z glutenem pszennym, inne kukurydzianym, inne z mączką pszenną - cóż za wybór!).

Nie bez powodu szczury i myszy w hodowlach nierzadko karmi się Royalem - tyle zbóż w jednym ziarenku, a białka zwierzęcego akurat tyle, co dla wszystkożernych gryzoni :D

A żeby było pozytywnie: Luna dostała dziś tę mieszankę z kurczaka i szpondra w kawałkach, bez mielenia, i pochłonęła wszyściutko. Łącznie z suplementowym sosikiem :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon sty 06, 2014 12:30 Re: PomyLuna cz.III

Bellemere pisze:
ab. pisze:...


A żeby było pozytywnie: Luna dostała dziś tę mieszankę z kurczaka i szpondra w kawałkach, bez mielenia, i pochłonęła wszyściutko. Łącznie z suplementowym sosikiem :ok:


Nie mieliłaś tylko posiekałaś?
Bo ja się już zaopatruję we wszystko, mam tylko starą maszynkę do mielenia, nie wiem czy da radę i zastanawiam się czy po prostu siekać i koniec.

Wracając do tematu "karm z górnej półki", pamiętam jak we wrześniu uświadomiłyście mnie na temat jedzonka dla kota. Dla mnie , nieznającej się na rzeczy, wówczas fakt że podawałam kotu Whiskas Junior, a nie jakieś żarcie z puszki z marketu za 0.99 zł to było kozactwo.
Lamar pożera obecnie suchą TOTW Rocky Mountain Feline .
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 12:36 Re: PomyLuna cz.III

Witaj Bell :)
Miłego poniedziałku :)

Blodka pisze:Lamar pożera obecnie suchą TOTW Rocky Mountain Feline .

Widać forum pomocne dla każdego :) kto chce z wiedzy skorzystać
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon sty 06, 2014 12:55 Re: PomyLuna cz.III

Tak, to prawda Moniko, ja osobiście bardzo się cieszę że trafiłam na to forum, bo dowiedziałam się masy rzeczy , o których nie miałam najmniejszego pojęcia.
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 12:58 Re: PomyLuna cz.III

Blodka pisze:Tak, to prawda Moniko, ja osobiście bardzo się cieszę że trafiłam na to forum, bo dowiedziałam się masy rzeczy , o których nie miałam najmniejszego pojęcia.


To chyba każdy :) Ale to tylko świadczy o tym, że dbamy o te nasze stwory i dla nich uczymy się na własnych błędach. Ja, gdybym tu nie trafiła, to nigdy bym nie przeszła na barf - zawsze mnie to hasło wprowadzało w zdumienie i wydawało mi się, że to mega skomplikowane jest.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 06, 2014 13:02 Re: PomyLuna cz.III

Dzień dobry Wam wszystkim :1luvu:

No właśnie Blodka, nie wiedziałaś, ale przyjęłaś logiczne argumenty i nie upierałaś się, że "jak Whiskasa reklamują, to na pewno jest najlepszy!" czy coś w tym stylu :D

Nie wiem, ja tam się staram przynajmniej ludzi uświadomić - co zrobią z tą wiedzą, to już ich decyzja ;)

W sumie to do tej mieszanki nic nawet nie siekałam. Pokroiłam wszystko jak leci, do osobnej miseczki nalałam wody, wbiłam żółtko, wsypałam Felini i taki piękny koktajl wlałam do mięsa. Ma to plusy i minusy:

+ Lunie to bardziej smakuje, zjada wszystko lub prawie wszystko od razu, a tę z 1/3 mielonego mięsa ciumka na kilka podejść i zachwycona nie jest
+ nie muszę się męczyć z tą cholerną maszynką :D

- kot musi dokładnie wylizać sosik, bo wszystkie suplementy są właśnie tam (Luna akurat czyści miskę na błysk, na szczęście)
- ciężko rozdzielić w miarę "sprawiedliwie" ten sos, mam kilka woreczków gdzie jest go trochę za dużo i kilka, gdzie mało co jest (w sumie i tak to się wszystko bilansuje, staram się wybierać naprzemiennie mieszankę częściowo zmieloną i tę w kawałkach, także powinno się to wyrównać)
- trzeba te woreczki strunowe rozmrażać zapięciem do góry, bo się może wylać (mielone mięso "wchłania" te suplementy i jest z tego taka papka, a nie woda)

Jak czytałam na Barfnym świecie, jeśli kot lubi suplementową zupkę i zjada sobie i mięsko, i wypija zupkę, to z powodzeniem można nic nie mielić. Dagnes proponowała tylko nieco zmniejszyć ilość wody, którą wylicza kalkulator i tak też zrobiłam (wychodziło mi 300ml, dałam 250ml - nawet chyba mogłabym mniej), żeby mieszanka nie była taka strasznie rzadka.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon sty 06, 2014 13:11 Re: PomyLuna cz.III

Ja może w środę pójdę po kilka serc, polędwiczki drobiowe lub indyczka kawałek i kawałek wołowinki. Zmiele skorupki dam 1/2 żółtka i zobaczę jak moje potffory to przyjmą. :roll: Aż strach się bać. Jeśli zjedzą to w lutym zamówię fellini, zaloguję na Barfnym i "kupie" kalkulator.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon sty 06, 2014 13:13 Re: PomyLuna cz.III

O, podoba mi się bardzo pomysł z niemieleniem, nie musiałabym korzystać z usług teściowej i jej maszynki :ryk:

MonikaMroz pisze:Ja może w środę pójdę po kilka serc, polędwiczki drobiowe lub indyczka kawałek i kawałek wołowinki. Zmiele skorupki dam 1/2 żółtka i zobaczę jak moje potffory to przyjmą. :roll: Aż strach się bać. Jeśli zjedzą to w lutym zamówię fellini, zaloguję na Barfnym i "kupie" kalkulator.


Trzymam kciuki, żeby dziewczętom posmakowało ;)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 06, 2014 13:16 Re: PomyLuna cz.III

Ja przez przypadek się zapędziłam i ostatnią mieszankę całą zmieliłam :oops: :oops: :oops: no cóż, następnym razem się poprawię :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 06, 2014 13:22 Re: PomyLuna cz.III

Dla opornych kotów, które za mięskiem nie przepadają, za to są wyjątkowo chrupkożerne, polecam na początek skruszenie 1-2 groszków suchej karmy i posypanie takim proszkiem mięsa - u mnie zadziałało świetnie :D

Ja wczoraj patrzyłam w Media Markt na maszynki... Najtańsza kosztowała 289zł 8O na Allegro chyba są tańsze, ale powiem szczerze, że jak przyjdzie nam się kiedyś przeprowadzać, to chyba zębami będę mieliła :ryk:

I w ogóle to poszliśmy wczoraj ze znajomymi na pizzę do Pizza Hut... NIGDZIE nie ma takiej pysznej pizzy. Wzięliśmy tę serową koronę czy jakoś tak, która ma ser zawinięty w brzeg ciasta: http://kotlet.tv/wp-content/uploads/201 ... 00x280.jpg , ale zwykłą margheritę. Nosz kurde, niebo w gębie! Ostatnio dzień przed wigilią zamawialiśmy pizzę gdzieś indziej, z dowozem, jakąś taką wypaśną, z kurczakami, brokułami i Wielki Potwór Spaghetti wie, z czym jeszcze, i nawet się nie umywa do zwykłej serowej z Pizza Hut <3333

O, Milena, a smakuje im to? Takie zmielone zupełnie? Ja chciałam jeszcze zrobić tę galaretkę wg przepisu z BŚ, ale ten kurczak ma się gotować 8-12 godzin, to ja teściowej zużyję chyba całą butlę gazu...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon sty 06, 2014 13:27 Re: PomyLuna cz.III

A mnie w ogóle Pizza Hut nie pasi, nie smakuje mi tam ani trochę. Też byliśmy na tym 'zawijanym' kiedyś, to połowa albo krzywa albo w ogóle tego serka w środku nie miała... Najlepsza pizza? Nowy Dwór i pizzeria Bunga Bunga :D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 06, 2014 13:28 Re: PomyLuna cz.III

Ja mu to spróbuję na samym początku drobno pokroić/posiekać, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Czytałam trochę na barfnym o maszynkach do mielenia,wiadomo jak każdy ciężko eksploatowany sprzęt trochę się psują , no ale tak jest ze wszystkim.
W każdym bądź razie waga idzie pocztą, woreczki strunowe też.
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 13:37 Re: PomyLuna cz.III

A ja mam taką bardzo stara maszynkę do mielenia. Z korbką. I tu się raczej nic nie popsuje ;)
Bo teraz to chyba elektroniczne są tak ??? Bo kompletnie nie jestem w temacie .
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon sty 06, 2014 13:39 Re: PomyLuna cz.III

Monika serio???? To mnie pocieszyłaś, gdyż ja dysponuję wyłącznie takim starociem. Stara, żeliwna, z korbką, mieliłam w niej tylko duszone mięso na pierogi.
Przymierzałam się do zakupu elektrycznej, ale jak ten zabytek babciny się sprawdzi to czemu nie skorzystać?
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 13:45 Re: PomyLuna cz.III

Haha, ja się nad tą pizzą rozpływałam cały wieczór :D ale tam są dwa rodzaje serów - albo mozarella, albo taki kremowy serek do rozsmarowania. My poprosiliśmy o zrobienie takiej pół na pół. No pyyyyysznooooości!

Ja lubię jeszcze u mnie w Gliwicach pizzerię, Biesiadowo, mają genialną pizzę góralską, z oscypkiem i żurawiną. I nazwy mają tam genialne - "Maryna ze młyna" (margherita), "Dopadł kowal świnkę" (z bekonem), "Tuńczyk wkurzony cebulą skropiony", "Zabij mnie oddechem" (z czosnkiem) i podobne :ryk:

No, ja korzystam z elektrycznej maszynki teściowej, ale mam wrażenie, że chyba się stępiła czy coś, bo strasznie się zatyka. Nawet myślałam o kupieniu sobie właśnie takiej ręcznej :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Kankan, Lifter i 22 gości