» Śro maja 14, 2014 19:25
Re: Hakera story 14
Wprawiłem w osłupienie Panów od badania szczelnosci kuchenki gazowej i poprawności wentylacji. Weszli do kuchni, ja wystraszony uciekam, duża mówi Hakerku idź do sypialni się schować, nie do ubikacji czy łazienki, tam idą Panowie. I co pan patrzy, a ja idę do sypialni i chowam się pod narzutę. Pan zaskoczony woła do kolegi Sławek patrz ten kot poszedł i schowal sie pod narzutę, był naprawdę zaskoczony.
Duża ze spokojem stwierdziła, to normalne on wszystko rozumie.
Haker