Pracowita niedziela dla mnie,wypoczynkowa dla kotów.
Ja dzis tyram papierkowo do obledu z krotka wyprawa w celu dokarmienia ptaszkow do ogrodka i na spacerek z Gapa-ale to kolo 2.
Gucio- miziakuje na calego,obrasta futrem jakby zima stulecia miala byc i wstaje kolo poludnia najwczesniej.
Smakusia-wystawia brzuszek w koszyku na stole tam ,gdzie nawiew jest goracego powietrza od kaloryfera-ofutrzona jest tak ,ze ma jrytze leposza niz kocyrki. Grzeczna-ostatnio biega za swiecaca kostka

do gry
Ryś- jezdzimy do weta codziennie- na bródce zrobilo sie acne( przemywanie i smarowanie -juz jest lepiej ), do tego ucho kolejny raz jest chore- w sobote zrobiono posiewy na bakterie,bo pod mikroskopem nic nie widac....leczymy i czekamy na wynik posiewu.Bowiem ucho nie wyglada zle ,ale nie ma tez poprawy zdecydowanej

Jestesmy u weta codziennie od srody.
Rys zachowuje sie jak rasowy kon lub rybka nadymka

-przy wkladaniu do transportera nadyma sie i robi koci grzebiet sugerujac ,ze sie nie zmiesci- jak juz wejdzie to pol transportera jest wolne. Jak tym razem tego ucha nie wylecza na 100% to zmienie weta

Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.