Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli / krótka aktualka :)

KubaTST pisze:Pamiętam, jak Bilon oddał klejnoty do depozytu....

dobreee

I oczywiście czekamy na foteczki :mrgreen:

Myszolandia pisze:
KubaTST pisze:Pamiętam, jak Bilon oddał klejnoty do depozytu....

dobreee

I oczywiście czekamy na foteczki

Depozyt niezwracalny, można by dodać. :mrgreen:

Brzuchole wygłaskane i wycałowane (przy mruczącym Pinusiu i Maladze wyjącym "zostaw! puść!" :twisted:

), ale foteczki i filmiki będą jutro, bo został mi jeszcze ostatni test z OWU i przygotowanie do niego jest bardziej pracochłonne niż zakładałam. :wink:

To cierpliwie czekamy

solarie pisze:
Myszolandia pisze:
KubaTST pisze:Pamiętam, jak Bilon oddał klejnoty do depozytu....

dobreee

I oczywiście czekamy na foteczki

Depozyt niezwracalny, można by dodać.

Brzuchole wygłaskane i wycałowane (przy mruczącym Pinusiu i Maladze wyjącym "zostaw! puść!" ), ale foteczki i filmiki będą jutro, bo został mi jeszcze ostatni test z OWU i przygotowanie do niego jest bardziej pracochłonne niż zakładałam.

mimo ,że warunki ogólne? :wink:

mir.ka pisze:mimo ,że warunki ogólne?

Tak, bo jednak pytania bywają mocno szczegółowe, a mi zależy mieć końcowo 5.0 z tego przedmiotu, także się przykładam. :wink:

Poza tym nasz prowadzący uwielbia wstawiać podchwytliwe odpowiedzi-pułapki, więc trzeba być dobrze obeznanym, bo nie wszystko się uda znaleźć w materiałach przed upływem czasu. :roll:

No ale życiowe i majątkowe zaliczyłam z wysoką notą, więc jestem dobrej myśli. :mrgreen:

solarie pisze:ale foteczki i filmiki będą jutro

dopiero

Myszolandia pisze:
solarie pisze:ale foteczki i filmiki będą jutro

dopiero

Dłużej oczekiwane lepiej smakuje.

Czekamy ...

Witaj(cie)

Za parę minutek wrzucę, drugi film się kończy przetwarzać w YouTube (jest 95% od jakiegoś czasu), a zdjęcia powoli wgrywają się na ImageShack.

Zanim jeszcze wszystko wrzucę to muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj w nocy Pinek dał nam nieźle do wiwatu. Od 2 do 3 w nocy dostał "szwungu", jak my to w domu nazywamy i rozwalał WSZYSTKO. Gonił po mieszkaniu jak szalony z pokoju do pokoju, rozbijał się, zrzucał Malagę z wszystkich legowisk, więc on też się zaczął drzeć, bo nie mógł spać... No sajgon, myślałam, że mu ogon ukręcę jak go złapię. :roll:

Taki słodki, a taki pieron.

MonikaMroz pisze:I fotki kołowatego Pinka prosimy

Wedle życzenia, jedna fotka w czasie ponarkozowym:
Obrazek

Nie prezentował się wtedy najkorzystniej, więc sobie darowałam sesję. :wink:

Na następny dzień oczywiście już był jak nowo narodzony, szalał po całym mieszkaniu, więc potem trzeba było dychnąć na dywanie:
Obrazek

A popołudniu jak weszłam do pokoju i zobaczyłam bocianie gniazdo na drapaku to myślałam, że padnę. :lol:

Jak wychodziłam to Malaga spał tam sam, widocznie Pinek stwierdził, że dotrzyma mu towarzystwa, a że miejsce jest tam tylko dla jednego kota... kto by się tym przejmował. :ryk: