pewnie tak
ale często jednak vet nie widzi problemu, tam gdzie ja mam problem
np bo skoro moge go pogłaskać, to i złapać mogę
podniosłam go kilka razy
nie pogryzł mnie
nie podrapał
nawet nie próbował
tylko się wyrywał
ale to jest mały kotek, młody i nieduży i szczupły
a ja nie jestem mała i chuda
ale tak jakoś patrzy na mnie, że go puszczam
głupie w sumie
może to czarownica w ciele kota

(biorąc pod uwagę. że już łapałam koty i kilka razy nawet mnie pogryzły
jeden to nawet nieźle
ale ich nie puściłam
to czary chyba są i tyle)
wiec pójde do veta i powiem, że potrzebuje sedalin
np bo mam kota, kotka, który nie drapie i nie gryzie
ale nie mogę go złapać, bo się odsuwa ode mnie i tak jakoś patrzy na mnie jak go już złapię
