Właśnie się uryczałam na "Hlidays", a w wigilię planuję poryczeć na "To właśnie miłość".
Ciekawe czy jutro znajdę jakieś "Masz wiadomość" albo "Śniadanie u Tiffanyego" albo ...
Zestaw świąteczny do popłakania.Małż się popukał w głowę i poszedł z Amelią czytać nakolankowo (Ameczka lezy a Małż czyta znaczy)
Obok mnie śpi Leoś.
Właśnie ziewnął...powiedziałabym,parafrazując ,że ktoś "leży i pachnie"....Leoncjusz leży i śmierdzi.
Kocim jedzeniem i tym czymś jeszcze, nieuchwytnym leosiowym smrodkiem paszczowym...Kocham Leona.
Leon Rozczochraniec!
