u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

marta-po pisze:Stanowczo za długo to trwa

Ale może dobrze wróży, jestem dobrej myśli...

A może od 22 giej Wikolki siedzą pod łóżkiem i Pani czeka, żeby je obejrzeć.
Tja, taki czarny humor.

marta-po pisze:A może od 22 giej Wikolki siedzą pod łóżkiem i Pani czeka, żeby je obejrzeć.
Tja, taki czarny humor.

Pewnie Pani jest pod takim wrażeniem Wikolków, że nie może się z nimi rozstać :mrgreen:

A może Ilonka naprawdę poszła spać :lol:

Iwlajn pisze:A może Ilonka naprawdę poszła spać

Tak bez słowa hmmmm ... nie to nie możliwe :mrgreen:

Iwlajn pisze:A może Ilonka naprawdę poszła spać

Nie no, myślę, że stres i nerwy związane z wizytą tak ją nabuzują, że dzisiaj nie zaśnie prędko. :wink:

Też czekamy na wieści ...mam nadzieje ze wszystko ok, wiecie nie możemy też mieć pewności ze Pani zjawiła sie punktualnie.Różnie to bywa...
Poza tym jeśli Pani jest zainteresowana kociaczkami to pewnie ma tez wiele pytan i wyjasnien ...a na to tez potrzeba czasu...

edit:
My jak po Złosia jechaliśmy to w połowie drogi nam autko odmówiło posłuszeństwa i też duzo póżniej dotarlismy...

To byłby numer. My tu czekamy, a ona już na drugi boczek . . .

marta-po pisze:To byłby numer. My tu czekamy, a ona już na drugi boczek . . .

No właśnie, a biorąc po uwagę, że postanowiłyśmy czekać... oby nas blady świt nie zastał... :wink:

Iwlajn pisze:
marta-po pisze:To byłby numer. My tu czekamy, a ona już na drugi boczek . . .

No właśnie, a biorąc po uwagę, że postanowiłyśmy czekać... oby nas blady świt nie zastał...

Ja jestem dobrej myśli bo na liście na gg mam ją na statusie : " zaraz wracam "

Zaraz północ - myślicie, że wizyta może tyle się przeciągać?

Iwlajn pisze:Zaraz północ - myślicie, że wizyta może tyle się przeciągać?

Ehh sama nie wiem ....jak wspominałam różnie to bywa...ja nie tracę nadziei ..

edit:
Może tak miło sie rozmawia i tak dobrze wszystko idzie że nie zauważyli upływu czasu...

Trudno, prawie zasypiam. Idę spać, jednak nie doczekam. Rano zajrzę, przy kawce, do jutra dziewczyny

Ja czekam do północy jak nie będzie wieści idę spać :wink:

Kurczę, jak się nie dowiem to nie wiem jak zasnę. :mrgreen:

u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Kto przegląda forum