Mroczny postanowił zostać górnikiem, drewniany piasek jest idealny do nocnych wykopków (trwających 3 godziny na przykład, powiedzmy od 1 w nocy do około 4).
Poza tym skacze mi po łóżku, w ciągu ostatnich 2 nocy 3 moje śródnocne pobudki odkryły kota siedzącego gdzieś na wysokości moich kolan.
Badylka bardzo brakuje nam obojgu, ale staram się o tym nie myśleć - chciaż czasem jest ciężko. Teraz jest ciężej niż na początku...
Nie chcę nic więcej pisać, żeby nie zapeszać, ale kciuki za czarnego należy dalej trzymać i nie puszczać!
