Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 28, 2012 20:16 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Tylko czemu, no czemu nie zadzwonili z Poznania!?:)

Ech łap szczęście Aniado i duuuuśśś!!!
Wiesz ostatnio patrzę na takie fajniutkie sytuację: moja przyjaciółka , fajna dziewczyna miała brzydki,okropny nos...i zawsze pilniejsze wydatki (samotna matka)...a tu KTOŚ kto "robi nosy"-znajomy zaledwie- najpiękniej w Pl ot tak, po kosztach zrobił jej ten nosek!Za 1/10 ceny.Pojawił się facet...i oto ona jest na tzw"dobrej drodze".
Syn drugiej przyjaciółki uwielbia narty...wprost żyje żeby jeździć...nastolatek...a jego rodzina popadła w tarapaty finansowe.Młody miał siedzieć całe ferie w domu...aż tu nagle kolega zachorował i chłopiec dostał za darmo wyjazd do wypasionego alpejskiego kurortu!
Do czego się nawet przyczyniłam-"zachorowanym" był mój osobisty syn a sponsorką-jego babcia:)
Syn ("Młody Kotkins") pojechał na narty tydzień później,ze swoim tatą.

Czasem się trafi "szczęście, które się nie trafia".
Coś na co czekamy.Radość jest większa, jeśli trafia się komuś, kogo lubimy, podziwiamy...Należało Ci się Aniu!
Każdemu się należy...no, może nie każdy dostaje, ale cudnie jest coś takiego usłyszeć/zobaczyć.
Jak się los prostuje.
Ścieżki wyrównują...SUPER!

Jako osoba, której takie rzeczy się nie zdarzają (może kiedyś:?!) nawet Ci troszkę zazdroszczę...też nie mam pewności jutra,oj nie...zresztą-kto dziś ma?

Aniu- niech Wam się wiedzie, jesteście dobrymi ludźmi i CZYTACIE KSIAŻKI:))
Swoje plemię trzeba wspierać choćby i tylko dobrym słowem...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 28, 2012 20:36 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Aniada! Nie wiesz jak sie cieszę, w koncu będziemy "sąsiadkami" i jesli się uda to poznamy sie bardziej realnie ;) A bardziej serio to cieszę sie bardzo, że masz tę wymarzona pracę. Czekamy z kociastymi we wrześniu:)))
Buziaczki

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lut 28, 2012 20:46 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Kotkinsie - się wzruszyłam :oops: :oops:

Nemeziss, mam koleżanki na studiach z Dąbrowy Górniczej. Spotkamy się na pewno. Jedna z rzeczy, które fascynują mnie w Katowicach, to wielość połączeń. W Jeleniej muszę czekać 30 minut w godzinach szczytu, by jedną z najpopularniejszych linii autobusowych dostać się z pracy do pracy. Autobusy te kursują 2 (słownie: DWA) RAZY NA GODZINĘ, podczas gdy pociągi z Katowic do Wrocławia jadą co 20 minut!! Ot, taki paradoksik.
Wychodzę z zajęć o dowolnej porze i wiem, że w ciągu godziny będę w podróży na Dolny Śląsk. Dlatego tym razem w ogóle, absolutnie wcale, nie martwi mnie rozłąka.

A pracę mam dzięki komuś, kto - choć z daleka - towarzyszy mi od chwili zdawania matury poprzez całe dorosłe życie. Taki mój Anioł Stróż, który jakimś cudem zawsze mnie odnajduje i zjawia się, gdy mam kłopoty.
Aniada
 

Post » Śro lut 29, 2012 6:55 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Aniada pisze:Kotkinsie - się wzruszyłam :oops: :oops:

Nemeziss, mam koleżanki na studiach z Dąbrowy Górniczej. Spotkamy się na pewno. Jedna z rzeczy, które fascynują mnie w Katowicach, to wielość połączeń. W Jeleniej muszę czekać 30 minut w godzinach szczytu, by jedną z najpopularniejszych linii autobusowych dostać się z pracy do pracy. Autobusy te kursują 2 (słownie: DWA) RAZY NA GODZINĘ, podczas gdy pociągi z Katowic do Wrocławia jadą co 20 minut!! Ot, taki paradoksik.
Wychodzę z zajęć o dowolnej porze i wiem, że w ciągu godziny będę w podróży na Dolny Śląsk. Dlatego tym razem w ogóle, absolutnie wcale, nie martwi mnie rozłąka.

A pracę mam dzięki komuś, kto - choć z daleka - towarzyszy mi od chwili zdawania matury poprzez całe dorosłe życie. Taki mój Anioł Stróż, który jakimś cudem zawsze mnie odnajduje i zjawia się, gdy mam kłopoty.

:1luvu: gratuluję- powiedział Sernik wkurzony nieco,że ta praca to nie w Warszawie :evil:
Serniczek
 

Post » Śro lut 29, 2012 8:42 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Dopero doczytałam..
Aniada, ogromne gratulacje.. :1luvu:
też żałuję, że to nie Warszawa..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 29, 2012 10:35 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Warszawa, Poznań, oj tam.... Katowice są blisko od Krakowa. Bronisław już pucuje futerko, żeby się elegancko zaprezentować. Kto wie, kiedy ten wrzesień przyjdzie. On woli być przygotowany. :lol:
Aniado zapraszam na pyszną herbatkę do grodu Kraka :D A jeśli wolisz kawę, będzie i kawa ;)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 29, 2012 13:51 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Się przyznam.Jestem w Hornym Marsove, tj.ok 30 km w linii prostej od Jeleniej Góry.I znowu psia kostka nie dokonam oglądu Joża!!!
Bo rano narty, potem umieranie po nartach(zboczeńcy tak mają) a potem człowiek zasypia.
Nie no, ja uwielbiam taki hard core raz w roku.
Tylko znowu jestem blisko i...:((

Eeeech...życie !
Powiedział Kotkins i dał nura pod pierzynę...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 29, 2012 14:02 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Kurka, dopiero mogłam wejść w internet, a tu takie wieści! Grrratulacje!
(Tylko szkoda że nie bliżej morza, na przykład w Koszalinku :wink: ).
Jak rozumiem, Poleńka będzie miała przez jakiś czas Dużą tylko dla siebie. Ale jak reszta to przeżyje? :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 29, 2012 18:42 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Gratuluję :!:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro lut 29, 2012 20:33 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Warszawianki Kochane, połączenia z Katowic hulają tak sprawnie, że w każdy weekend mogę wpadać. To nie to, co wydostawanie się wołami z Dolnego Śląska. Kraków odwiedzam w pierwszej kolejności. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A na Kotkinsa jestem chwilowo ciężko obrażona. Joż też.

Dziś dostałam kolejny telefon w sprawie pracy. Tym razem od kogoś, kto doprowadził do tego, że u progu załamania wyjechałam do Niemiec... Nagle okazało się, że jestem potrzebna. Odmówiłam grzecznie. Cieszę się na Katowice, Duży też, choć pewnie z rok upłynie nim dostanę umowę na stałe i będziemy mogli kupić tam mieszkanie. Wiem jednak, że co dwa tygodnie będę mogła spokojnie jeździć do domku, więc taka rozłąka nie jest niczym przerażającym. Zleci. Grunt, że w kraju, gdzie ludzie mówią po polsku, gdzie mam pracę, którą kocham, przyjaciół i rodzinę. Skończę sobie studia bez olbrzymich kosztów dojazdów i zakwaterowania. Normalnie każda komóreczka skacze we mnie z radości. :D

kotkins pisze:Się przyznam.Jestem w Hornym Marsove, tj.ok 30 km w linii prostej od Jeleniej Góry.I znowu psia kostka nie dokonam oglądu Joża!!!
(...)
Eeeech...życie !
Powiedział Kotkins i dał nura pod pierzynę...


Słusznie. Nie powinnaś wychylać nosa spod tej pierzyny dopóki nie przebłagasz mnie... solidną porcją zdjęć Fionki. :evil:
Aniada
 

Post » Śro lut 29, 2012 21:31 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Toć ja muszę do kotka wrócić żeby kotka obfocić:)

Fiooo jest przecudna o czym wiemy obie (ona i ja).Będą na wątku (nikt tam nie czyta...)
Musimy tylko zrobić badanie siczków...zawsze coś musimy z tymi kotami.

Najbardziej tęsknię na wyjazdach za Fio i jej "nooo...miauuu..."
Choć nowoodkryta czułość Amelki też jest słodka (Mińczuszek!)
A znowu Mel taka fosia...znaczy foka:)

Aniado a będziesz tak z Polcią podróżowała tam i z powrotem?Czy ją zostawisz na dwa dni?
Kotki nie lubią tego ani tego...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 29, 2012 22:40 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

kotkins pisze:Toć ja muszę do kotka wrócić żeby kotka obfocić:)

Fiooo jest przecudna o czym wiemy obie (ona i ja).Będą na wątku (nikt tam nie czyta...)
Musimy tylko zrobić badanie siczków...zawsze coś musimy z tymi kotami.

Najbardziej tęsknię na wyjazdach za Fio i jej "nooo...miauuu..."
Choć nowoodkryta czułość Amelki też jest słodka (Mińczuszek!)
A znowu Mel taka fosia...znaczy foka:)

Aniado a będziesz tak z Polcią podróżowała tam i z powrotem?Czy ją zostawisz na dwa dni?
Kotki nie lubią tego ani tego...


Zobaczymy. Na razie jest jeszcze mnóstwo czasu, nie wiem, gdzie będę mieszkać, czy w ogóle będę mogła wziąć kota. Tak sobie wstępnie planuję, że gdybym mogła mieszkać z kotem, to z Polą właśnie. Ale nie mam pojęcia, co i jak.
Aniada
 

Post » Czw mar 01, 2012 2:40 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Anulka, jakie wspaniałe wieści!!!! mega-gratulacje! Należało się Tobie, jak mało komu, rewelacja!
mam znajomego w Katowicach - spytać w kwestii pokoju?
KotkaWodna
 

Post » Czw mar 01, 2012 23:49 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

Z nieba mi zlatujesz, ale wstrzymajmy się jeszcze parę dni. Za dwa tygodnie zaczynam projekt dla tamtejszej biblioteki i wówczas zorientuję się w dojazdach, autobusach, odległościach. Ta szkoła leży daleko na obrzeżach Katowic, dlatego będę szukała mieszkanka (pokoju), które nie leży w odległości lat świetlnych od tej placówki. Czasami trzeba odwiedzić szkołę nawet kilka razy w ciągu dnia.
Jakby co, to jestem spokojna, niepaląca, skandalicznie nietowarzyska ;) mało gotuję (więc zużywam niewielkie ilości gazu), muzyki słucham z playera, więc nie hałasuję, ale dużo się uczę i czytam, więc potrzebuję ździebko prądu ;)
Aniada
 

Post » Pt mar 02, 2012 13:51 Re: Mirmiłki - Zdenuś jest bezłapkiem.

łokiej, popytam kolegę... o, i koleżankę z ŚKF (Śląski Klub Fantastyki) - Klaudia ma rozległe kontakty.
a teraz pozwolę sobie na spam ;P
viewtopic.php?f=1&t=138230&p=8640591#p8640591
tu, ło tu, jest sprawozdanie z wizyty Tymczasiątka w moich skromnych progach :mrgreen:
Normalnie wzruszonam jak stary siennik wojskowy - moje pierwsze tymczasię, co prawda to tylko parę dni, w sobotę jedzie do ds, ale co fakt, to fakt ;>
KotkaWodna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 10 gości