Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 18, 2011 18:56 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

no no proszę się podzielić z ciociami wrażeniami :ryk: :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 18, 2011 19:20 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:29 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt lis 18, 2011 19:33 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

A owszem! Bawiłam się bez Was. :lol:
Otóż!
Gosiu! Twoje proroctwo się sprawdziło!
Drapak przyszedł przed południem. :ok: :mrgreen:
Konstrukcja prosta, instrukcja czytelna, wpadek nie było.
Właściwie to go Kika złożyła. :ok: Moja pomoc ograniczała się do dokręcania śrub i podtrzymywania od czasu do czasu elementów konstrukcji.
Po około 2 godzinach pracy drapak osiągnął poziom sufitu.
Przez kolejną byłam bliska rozstroju nerwowego, bo go koty totalnie olały :( :evil: :roll: :( (tym razem jest to przenośnia). :wink:
Wreszcie na odwagę zebrał się Miodzio!
Mój prekursor!! Mój odkrywca!! :lol:
Najpierw wskoczył na regał i badał nowość od góry. Potem zeskoczył i badał od spodu.
Badał również z bliskiej i dalekiej perspektywy, aż wreszcie poziom po poziomie zaliczył całość. :ok:
Skoro Miód pokazał do czego ten przyrząd służy, w ślad za nim ruszyła Episia.
Do gustu przypadł jej beret, ale ambitna z niej dziewczynka i na nim nie poprzestała. :lol:
Wdrapała się na samą górę i umieściła na nieosiągalnym dotąd regale! 8O
Słowa nie opiszą jej szczęścia, gdy się tam znalazła!
Zagruchała tak głośno, że wszystkie kocie oczy zwróciły się na nią. :lol:
Miód nie zdzierżył tej zniewagi!!
Wszak to jego ulubione miejsce!!!
Akurat siedział na parapecie i nieświadom poczynań uzurpatorki, wyglądał przez okno, a tu taki afront! :ryk:
W trzech susach znalazł się przy niej. Chyba miał zamiar ją wyprosić.
Miast tego sam został wyproszony podgryzaniem po pęcinkach. :wink:
Później ulubione miejsce w postaci budki odkryła Silence, chwilę też pokręcił się po nowych powierzchniach Astuś, ale żadne z nich nie dotarło do samej góry.
Wreszcie ruszył na podbój nowego rewiru Noise.
Wcześniej tylko bacznie obserwował poczynania kotów.
To jak na ten drapak Noisik wchodził doprowadziło mnie do rechotu. :lol:
On nie wskakiwał z półki na półkę jak poprzednicy.
Nosio wybrał inną technikę. :ryk:
Obejmuje łapkami słupki i wspina się po nich jak po pniu palmy. 8O
Ma już ulubioną półkę. :ok:
Kaszmirek jak do tej pory preferuje jedynie podstawę. :roll:
Może gdyby na tym drapaku było miejsce dla mnie, to by się przekonał. :wink:
A ja od kilku godzin oczu od nich nie mogę oderwać.
Cudne są te ich zabawy badawcze. :mrgreen: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 18, 2011 19:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:29 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt lis 18, 2011 19:57 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Próbowałam cykać im fotki, ale nic nie wyszło. :(
Ciemno w chałupie jak w (wstaw co lubisz :wink: ).
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 18, 2011 20:00 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

hohoho :!: :!: no to masz ubaw
a nie było drapaka z półką dla Ciebie :ryk: :?:
zazdraszczamy tej radości i obserwacji odkrywców :1luvu:
niech się bawią i dokazują :ok:
a Ty masz najlepsze kino :mrgreen:

selene00 pisze:Próbowałam cykać im fotki, ale nic nie wyszło. :(
Ciemno w chałupie jak w (wstaw co lubisz :wink: ).

szkoda :( fotoreportaż z tego wydarzenia byłby nader ciekawy :smiech3:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 18, 2011 20:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Bo w zestawie z drapakiem powinien być aparat :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 18, 2011 21:38 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:29 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt lis 18, 2011 22:31 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

wesołego brykania koteckom, a Tobie spokoju jak już się zmęczą, chyba, że się nie zmęczą :ryk:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 19, 2011 9:21 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Hello :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro gru 07, 2011 12:37 przez Karolek(ona), łącznie edytowano 1 raz
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob lis 19, 2011 9:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:30 przez elag., łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob lis 19, 2011 10:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

sto lat sto lat Astusiowi :1luvu: :1luvu: :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek:
miłej zabawy :birthday:
wpraszamy się wirtualnie na przyjęcie :mrgreen:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 19, 2011 10:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Selene, jestes niezwykła i niezastąpiona w opowiadaniach o kocich sprawach. Uwielbiam Twoje opisy :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 19, 2011 11:14 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:30 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob lis 19, 2011 11:36 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Ojej! :mrgreen:
Jubilaci dziękują. :1luvu:
Niby jubilatem jest Astuś, ale Miodziowi też należy się rekompensata za niedawny nietakt rodziny. :wink:
Ha!
Miałam obawy, że jak będzie drapak, to koty nie będą chciały ze mną spać.
Obawy się nie potwierdziły. Sypiamy bez zmian. :mrgreen:
Z tego co udało mi się zaobserwować, one nie śpią na drapaku, co najwyżej się wylegują.
Do spania służą jednak powierzchnie miękkie.
Miłego dnia życzymy. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 19 gości