Duszek686 pisze:Mrówa jeszcze nie w domu
Ale już baaardzo blisko
Nawet dwa domki są w Mrówci zakochane - jeden z Poznania, a jeden z Łodzi
I chyba kicia pojedzie do domku łódzkiego, bo ludzie super, domek doświadczony i zdeterminowany adoptować Mrówę. Poza tym - fajnie będzie miec Mrówcię blisko
Mrówka będzie miała do towarzystwa dwie kocie koleżanki i kochających Dużych.
Mogłaby jechać w zasadzie już... ale... Mrówa dostała grzyba
Niewielkie te zmiany, ale jednak są...
Mamy nadzieję, że domek zechce na Mrówcię poczekać

Naprawdę PRZEPRASZAM, że się wtrącam , ale błagam, na tego grzyba żadnego Ketakonozalu czy innego czegoś, co by jej "rozwaliło" wątrobę" nie dajcie się wetowi namówić, a najlepiej jogurciki z "bakteriami" aby spożywała, ale zanim odrośnie, to "wieki" miną....
Przepraszam naprawdę, że się "wtrącam", ale wielu WETÓW zaleca na grzybka różne paskudztwa, które mogą mieć skutki katastroficzne dla zdrowia kota....
Trzymam kciuki za Mrówkę, a grzybka naprawdę nie należy się bać, to samo minie, zarośnie.....Ile ja "grzybków" przerobiłam....To nic takiego. Mrówciu, trzymam kciuki za dobry , najlepszy domek !Naprawdę PRZEPRASZAM, że się wtrącam , ale błagam, na tego grzyba żadnego Ketakonozalu czy innego czegoś, co by jej "rozwaliło" wątrobę" nie dajcie się wetowi namówić, a najlepiej jogurciki z "bakteriami" aby spożywała, ale zanim odrośnie, to "wieki" miną....
Przepraszam naprawdę, że się "wtrącam", ale wielu WETÓW zaleca na grzybka różne paskudztwa, które mogą mieć skutki katastroficzne dla zdrowia kota....
Trzymam kciuki za Mrówkę, a grzybka naprawdę nie należy się bać, to samo minie, zarośnie.....Ile ja "grzybków" przerobiłam....To nic takiego. Mrówciu, trzymam kciuki za dobry , najlepszy domek !