» Śro maja 09, 2012 17:01
Re: Bilbuś - kot z dyskopatią
Kciuki wciąż potrzebne.
Rano dostałam od Asi info, że Bilbo bardzo źle znosi pobyt w szpitalu. Jest agresywny, próbowal wyrwać wenflon i opatrunki. Siedzi teraz w kolnierzu. Wyniki krwi ma dobre. Pije.
Miejsmy nadzieję, że to tylko efekt stresu i bólu, który na pewno odczuwa po takiej operacji...
Asia jest na razie odcięta od komputera chyba.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola