Niusia padła po treningu, ona zresztą jak śpi, to śpi, nic jej nie rusza. Myszol jak to Myszol - niebywale przystojny. Amelka z kolei jak zwykle na zdjęciach pięknie nie wychodzi. Coco, jak widać, poczuła się lepiej i pokazuje drapanie za uchem. A Ominia nie bardzo chciala się pokazać
