
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mnie też ciężko się było rozstaćkamari pisze:Właśnie dostałam na maila zdjęcia kociaków Juliśki. Co za cudaDajcie mi trochę czasu to i z wami się podzielę. Chociaż bardzo niechętnie
hanelka pisze:Starsze koteczki to dziewczynki. Szylkretka jest przecudna, wszędobylska, bardzo inteligentna, łagodna, odważna, przymilna i słodka. Żywe srebro!![]()
Burania - delikatna, subtelna, łagodna - kocha człowieka i pieszczoty. Obie przepięknie się bawią. Radośnie demolują juliśkową kuchnię.
Młodsze wet ocenił na jakieś 9 tygodni. Szkoda, że zostały już oderwane od matki.Tulą się do siebie i bawią niezdarnie. Jedna bura dziewunia źle się czuje. Nie wiadomo, co jej jest. Juliśka biega z nią do weta. Odizolowała ją w oddzielnej klatce, żeby miała spokój i nie zaraziła pozostałych.
Pozostałe to dwa buraski - chłopczyk i dziewczynka (chyba) i czarna dziewusia. Małe, kochane szkrabiki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 3 gości