Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

A ja melduje , ze moj pajak jadowity wyglada tak samo jak na tym zdjeciu, stracil wiec jadowitosc. Czerwona jadowitoscia koty bawia sie oddzielnie :twisted:

moś pisze:
zabers pisze:Pszyszłem.
mośku, jak fajnie było Cię znowu zobaczyć. Za krótko było. Następnym razem śpisz u mnie i koniec. Bo nigdy nie pogadamy.
matko marudo - fajnie, że byłaś (choć trochę pogadałyśmy, no nie?)
Reasumując, za krótko, stanowczo za krótko było.

Powiem po żołniersku:Tak jest , stanowczo za krotko Nastepnym razem bedziemy gadac cala noc

musze to zacytować :lol:

no mosiu to ja trzymam Cię za słowo
albo może jakis zakład lepiej co?cieniutko widzę to gadanie do białego ranka :mrgreen:

Witoj zabersik i Kociambry
jak tam zaspy?bo u nas holny wywioł wszystko :lol:

Ściskam Was mocno

No i kociama mnie wydala, zem spioch :roll:

moś pisze::lol: No i kociama mnie wydala, zem spioch

Mośku w dzień odeśpisz :mrgreen:

możesz mi za to kablowanie dope skopać albo nawrzeszczec na mnie :twisted:

Rzeklas, slowa dotrzymam :twisted:

moś pisze:Rzeklas, slowa dotrzymam

W sumie zniosę wszystko byle Cię tylko zobaczyć

Cześć, Kociama. U nas też trudno mówić o śniegu. Biały zniknął zupełnie. Zostały tylko smętne grudki czegoś (trudno powiedzieć czego) w kolorze grobu i konsystencji wahającej się pomiędzy kamieniem a ciapą. Nie mogę powiedzieć, żeby było zimno, ale duża wilgotność powietrza sprawia, że wcale nie zrobiło się przyjemniej. Zastanawiałam się ostatnio, czy zima już odpuściła, czy to tylko podpucha "na zmylenie przeciwnika". Gdyby to był koniec lutego, a nie połowa stycznia, nie miałabym raczej wątpliwości, że jeśli już, to czekają nas tzw. ostatnie podrygi. Jednak w obliczu nieubłaganego kalendarza, który (podejrzewam, że złośliwie) nie chce pokazać nic poza 13 stycznia, nie wychodzę jeszcze "z okopów", bo wszystko się może zdarzyć. Niestety, w tych mrocznych domysłach i podejrzeniach utwierdzają mnie nasze koty, które jedzą na potęgę tak, że Kulka, która zawsze trzymała fason i spokojnie mogłaby być namacalnym potwierdzeniem tezy o kotach "wchłaniających bezobjawowo", zrobiła się okrąglutka jak bułeczka, a w oczach ma wypisane : "zjem wszystko, nawet rower". Zrobiła się przy tym nadzwyczaj leniwa, tak leniwa, że nawet Gluś (który nigdy nie grzeszył werwą i prowadził wybitnie osiadły tryb życia) jest w szoku, że kiedy chce się bawić, musi ją wołać żałośliwie, żeby raczyła podnieść łaskawie swoją "panią starszą". Ja tonę w papierach, tak więc same widzicie, Szanowne Koleżeństwo, że specjalnie nie ma tematów do rozważań.
Oto dowód (z ostatniej chwili)

uu, dowod jak...kot

No taka prawda, mośku, że nic a nic się pokemonom nie chce. Musi, co zima jeszcze potrzyma.

wow Kociaste podpasione są ,śliczne Koty
zabersiku nie mam dobrych wieści bo zimy końca jeszcze nie będzie niestety
zresztą już od jesieni mówiłam że bedzie cięzko a luty to łomatko da w dopę okropnie

zabers pisze:No taka prawda, mośku, że nic a nic się pokemonom nie chce. Musi, co zima jeszcze potrzyma.

Najstarszeplaskate tez tak mowia.....zima potrzyma jak nic

Kociama pisze:... nie mam dobrych wieści bo zimy końca jeszcze nie będzie niestety
zresztą już od jesieni mówiłam że bedzie cięzko a luty to łomatko da w dopę okropnie

W świetle najnowszych wieści kociamowych stwierdzam, że najprawdopodobniej mam koty o zdolnościach profetycznych. :mrgreen:

zabers pisze:
Kociama pisze:... nie mam dobrych wieści bo zimy końca jeszcze nie będzie niestety
zresztą już od jesieni mówiłam że bedzie cięzko a luty to łomatko da w dopę okropnie

W świetle najnowszych wieści kociamowych stwierdzam, że najprawdopodobniej mam koty o zdolnościach profetycznych.

no sie podały na ciotke a jak :lol:

Kociama pisze:no sie podały na ciotke a jak

Ale uważaj. Jak coś sknocą - zwalę na Ciebie. :twisted:

Kociama pisze:
moś pisze:
zabers pisze:Pszyszłem.
mośku, jak fajnie było Cię znowu zobaczyć. Za krótko było. Następnym razem śpisz u mnie i koniec. Bo nigdy nie pogadamy.
matko marudo - fajnie, że byłaś (choć trochę pogadałyśmy, no nie?)
Reasumując, za krótko, stanowczo za krótko było.

Powiem po żołniersku:Tak jest , stanowczo za krotko Nastepnym razem bedziemy gadac cala noc

musze to zacytować
no mosiu to ja trzymam Cię za słowo
albo może jakis zakład lepiej co?cieniutko widzę to gadanie do białego ranka

Witoj zabersik i Kociambry
jak tam zaspy?bo u nas holny wywioł wszystko
Ściskam Was mocno

A ja jestem daleko :cry:

Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

Kto przegląda forum