Cicia, Piorunek, Iskierka i Guliwer. Nowe fotki :)

wpadać na akcje, wpadać pochwalę się persem

Persinka przesłodka, rozkoszna z tym wywalonym jęzorkiem :mrgreen:

Akcja średnio udana chyba, ale sporo karmy zwierzaki dostały i puszki też nie stały puste

Uzupełniłam dziś zapas grzechoczących myszek, bo one chyba uciekają z domu :roll:

Zabrakło naszych ukochanych tacek w sklepie, więc zaczekamy a tymczasem nakupiłam kurczaka i podrobów, właśnie się gotują - za 24 zł mam 3,5 kg czystego mięska z super gęstym rosołkiem - przy tej dziesiątce starczy spokojnie na dwa tygodnie :ok:

Moje pseudo-persidła zaczynają chodzić po domu, córka jest znacznie odwazniejsza, mamuśka dostała eksmisję spod wanny bo za dobrze jej tram było i nie miała wcale ochoty się udzielac w życiu domowym

ale dziś poszła mruczeć do psa i dała mu baranka, więc też postępy robi

Ja moim kaszlem nie bede straszyc zwierzkaow-a w pracach mam takie tyly ,ze teraz musze tyrac jak niewolnica :oops:

Pokazac koteczki prosze

A prosze bardzo

Gumiś kocha Piorunka :1luvu:

Dla porównania... Piorun 8 lat i 7 kg z kawałkiem, Guliwer rok i waga nieznana...
Obrazek

Drapak Guliwera - konkretnie siodełko

Jedna z ostatnich fotek Dalii, słodka kicia z niej

Obrazek

A taki widok zastałam kiedy poszłam zamknąć Mackowi drzwi, jak już wreszcie usnął

Zwróćcie uwagę, że tu leża sami rezydenci :lol:

(potem znalazłam tam jeszcze Helgę, nie wiem czy chciała mi coś przez to powiedzieć??)

Obrazek

Dalia wygląda bardzo dostojnie :mrgreen:

A może Helga wie coś o czym Ty jeszcze nie wiesz? :ryk:

Zdjęcie rezydentów boskie - a gdzie Ty tam Helgiszonka znalazłaś?

A Gumiś to kawał kota! Może w jego żyłach płynie krew MCO :1luvu:

Rety jaka ruda symbioza :1luvu:

świetne te foty łozkowe :kotek:

Helgiszonek sie ujawnił chwilę później, spała sobie gdzie indziej

A Gumiś się zrobił nieznośny :evil:

Od kilku dni śpi zamknięty w pokoju, bo zachowuje się skandalicznie. w połączeniu z siostrą Helgą tworzą taką drużynę, że trupa by obudziły o 2 w nocy tymi swoimi harcami :roll:

Ale trojkąt :lol:

Trójkot dosłownie :twisted:

Jakoś nie ma co pisać... w wątku tymczasowym się dzieje, a tu cisza :roll:

sisay pisze:Jakoś nie ma co pisać... w wątku tymczasowym się dzieje, a tu cisza

No i bardzo dobrze, cisza jest bardzo przyjemna, zawsze to lepiej jak się nic nie dzieje

Nie mamy już Helgiszonka.

Guliwer się snuje po domu jak zombie. Ale przy okazji zrobił się z niego większy miziak

Przychodzi do mnie i PACZY mi tak głęboko w oczy i zagaduje - jakby chciał spytać GDZIE ONA JEST???

Ale wieści z nowego domku są dobre, Helga daje się głaskać, mruczy, z kotem-rezydentem wojny nie ma, tylko się obserwują

Rodzinka jest nią zachwycona.

Jak fajnie się czyta takie dobre informacje

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuffffffffffffff... i huuuuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaa! :ok:

Cicia, Piorunek, Iskierka i Guliwer. Nowe fotki :)

Kto przegląda forum