Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 28, 2010 8:56 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Kasiu, moje koty nie jedzą gotowej karmy, poza chrupkami a i te nieczęsto. Nie bardzo jest co namieszać w mięsie, ale muszę się liczyć z pojawianiem sie alergii. Ot, z ludzkiego ogródka - jako dziecko nie mogłam jajek bo mnie sypało. Już mogę, ale za to smarkam sie nieprzytomnie nad truskawkami, pomidorami, wszystkim co mleczne i pomarańczami. Idąc tym tropem, nie mogę wykluczyć pojawienia się alergii. Ot, Tysiek - od kocięctwa przysmakiem był mu serek, a kiedy do mnie przyszedł okazało się że rzyga po serku jak... kot. Okazało się że w domku tez mu się zdarzało spawnąć o serku. Eksperyment to potwierdził - Tysiek ma nietolerancję mleka, która rozwinęła się z wiekiem. Biorę jeszcze pod uwagę reakcję na szampon - MIyuki była kąpana całkiem niedawno.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 9:01 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Bry :)
-6, kto idzie ze mna tanczyc nago na mrozie???

alergie sa podstepne. i wywalaja nie wiedziec czemu i nie wiedziec kiedy i na co. ja tez tak mialam...
biedna @...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 28, 2010 9:34 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

-5 i jakoś mi się nie chce tańczyć... Chociaż włos na wietrze pewnie by wyglądał malowniczo. Każdy. Pewnie by mi nawet przedziałki zrobiło na łydkach nieogolonych. :roll:
Spokojnie, Sol, ja nawet nie wiem czy to alergia czy co... Nie boli jej to na pewno bo pozwala sobie obejrzeć. A w ogóle to wq... chodzi bo znów się kluszczy i ja ją prześladuję grzebieniem. Chyba gubi włosy co jej jesienią wyrosły i przechodzi w stadium letniego wypłosza - masa tego drobnego włosa z niej wyłazi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 9:38 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Witamy wietrznie za oknem na termometrze 0,a wieje jak ....
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 28, 2010 9:43 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Nie idę dziś nawet do sklepu, za to odpinam kompa i do roboty - będę jak wyrobię normę, czyli wieczorkiem. Jakąś dyscyplinę muszę sobie wprowadzić. :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 10:15 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Nie przepracuj się tylko zbytnio :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 28, 2010 11:40 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Noo,nie przemęczaj się aż tak.Jak znajdziesz siłę,żeby Słodziaka całować od mnie?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sty 28, 2010 17:05 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Chwila przerwy bo mam oczy na kolanach. :wink: Wykąpałam Hino. Czemu? A bo się jej futerko lepiło jak dawno nie kąpanemu psu. Spokojnie się wykąpała, pozwoliła na kolanach wysuszyć futerko... Jest mięciutka teraz i cała rozkoszna. I polazła na drapak, gdzie ciągnie od drzwi balkonowych. Położyłam jej tam koc podwijając go na te drzwi nieszczęsne właśnie, to strzeliła focha, za to skorzystał z tej zmiany Kłaczek upakowując tyłek na wyścieloną świeżo półkę. Bo ładnemu wolno... :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 19:08 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

...pozwole sobie wrzucic spam
kolezanka jasdor zrobila dla nas bazarek - na nasze zmarzniete doopki i inne kocie potrzeby. a cos mi sie zdaje ze potrzeby beda spore, bo dwa koty juz wydaja sie byc kichajace... czuje ze jutro zmodyfikuje swoja trase powrotna z pracy do domu i pojade do weta :(
prosze chocby o podrzucanie - a jesli sie Wam cos spodoba, zapraszam do licytacji...
niech nasze doopki przestana marznac :(

viewtopic.php?f=20&t=106932
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 28, 2010 19:27 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Sol... Nie moje rozmiarki, styl z resztą też nie - taki elegancki. Fajne, ale sorry...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 19:35 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Chwila przerwy bo mam oczy na kolanach. :wink: Wykąpałam Hino. Czemu? A bo się jej futerko lepiło jak dawno nie kąpanemu psu. Spokojnie się wykąpała, pozwoliła na kolanach wysuszyć futerko... Jest mięciutka teraz i cała rozkoszna. I polazła na drapak, gdzie ciągnie od drzwi balkonowych. Położyłam jej tam koc podwijając go na te drzwi nieszczęsne właśnie, to strzeliła focha, za to skorzystał z tej zmiany Kłaczek upakowując tyłek na wyścieloną świeżo półkę. Bo ładnemu wolno... :twisted:

Pokaż wykąpaną Hino :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 28, 2010 19:56 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Nic z tego - Kłaczek mnie przyległ. Swoją drogą niedopatrzeniem jest brak zdjęć kotów tuż po kąpieli. Mokra Miyuki wygląda jak szczur na długich nogach.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 19:58 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Nic z tego - Kłaczek mnie przyległ. Swoją drogą niedopatrzeniem jest brak zdjęć kotów tuż po kąpieli. Mokra Miyuki wygląda jak szczur na długich nogach.

Musisz nadrobić następnym razem :roll: . Dopisz do ekwipunku do kąpieli :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 28, 2010 20:03 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Rąk brakuje... :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 20:09 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Nic z tego - Kłaczek mnie przyległ. Swoją drogą niedopatrzeniem jest brak zdjęć kotów tuż po kąpieli. Mokra Miyuki wygląda jak szczur na długich nogach.


Szczur na dlugich nogach 8O zdjece, zdjecie!!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 296 gości