Rosenkranzt szuka DT/DS - natychmiast!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 01, 2010 20:05 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Jutro wielki dzień :roll: Prosimy trzymać kciuki za sprawną rękę Weta :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon lut 01, 2010 21:47 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

mmk pisze:Jutro wielki dzień :roll: Prosimy trzymać kciuki za sprawną rękę Weta :wink:


Już? :lol: no to trzymamy :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lut 01, 2010 22:14 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Wooooow, tak ten czas leci! Niezle.

Bedzie troche szerokonogo chodzil i pare godzin byl dla siebie samego, ale pojdzie dobrze. Daj mu sie wyspac i nie za duzo jesc, bo zwymiotuje. A tak to tylko czas mu pomoze.

:ok: :ok: :ok:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 7:15 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Tak, to juz czas. Najwyższy czas :twisted: Rosen ma już ok.8 miesięcy i powinien zostać wykastrowany już jakiś czas temu, ale walczyliśmy z biegunką, później priorytetem było szczepienie :roll: On ma coś stracić, a ja się denerwuję :roll: Rosen bawił się rano i zupełnie nie przejmował tym, że miseczki zniknęły :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lut 02, 2010 9:10 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Rosenku :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 9:33 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Za niedlugo bedzie w domku i po narkozie sie turlau. Napisz wieczorkiem, jak mu idzie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 9:51 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Jedziemy na 16, nie wiem kiedy będzie po wszystkim (nie pamiętam ile to trwało u Kuby). Na razie pracuję, ale urywam się wcześniej, żeby zdążyć :wink: A do Rosena pewnie zaczyna docierać, że robi się głodny :roll: Koty dziś głodówkę mają - Kuba się załapał przy okazji, ale jemu to chyba mniej przeszkadza. I Kuba szybciej będzie mógł coś zjeść (jak tylko Rosena zabierzemy) :roll:
Dziękujemy za kciuki i wsparcie :)

Piszę o Młodym "Rosen", a często używamy innych imion. Pieszczotliwie Rosen nazywany jest Rodzynkiem (całkowicie niezgodnie z prawdą, bo w tym męskim domu, to ja jestem rodzynkiem :wink: ) Jakoś tak ładnie to brzmi :lol: Z kolei jak jest niegrzeczny to mówimy "Rożen". Bez podtekstów. "Rosen" po prostu brzmi czasem zbyt miękko :twisted: Młody reaguje na pierwsze dwa imiona 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lut 02, 2010 10:40 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Obojetnie jak go nazywasz, czy urwis, czy zlotko, Rosenek zostanie aniolkiem.

Tego akurat nie wiem i sie dlatego pytam. Dlaczego na niego Rozaniec mowicie? No i tego nie chcialam do tej pory mowic, bo moze komus w zle gardlo by wpadlo, ale Rosenkranz sie pisze bez "t" na koncu... :oops:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 11:00 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

My go już z imieniem braliśmy :wink: Z tego, co wiem chodziło o odniesienie do różowego kubraczka, w którym trafił do Agn. Trudno jest znaleźć dla chłopca imię odnoszące się do różowego koloru :roll: Ale może zostanę wyprowadzona z błędu 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lut 02, 2010 11:06 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

:ryk: To prawda, trudno!
Moze mialy na mysli Rosenkranz (Kranz aus Rosen) = Wiazanke z roz, albo rosa Kranz = rozowy (jako kolor) wianuszek. Moze sie kiedys dowiemy.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 16:27 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Śledziłam losy Rosena od początku. TAK - jego imię wzięło się od różowego kubraczka, w którym go przyniesiono do lecznicy. Kiedy Agn go ujrzała pierwszy raz Rosen był wystrojony w dziecinne różowe ubranko.

Ale z tym "t" to akurat śmiać mi się chce! Agn zawsze wymyśla TAKIE dziwne imiona i się tym razem zwiozła :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 18:11 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Ale "pssst", ja nie chce nikogo obrazic, tylko po to, zeby wiedziec lepiej, bo tu zyje i od 21 lat ten jezyk uzywam. Za to w polskim mi tak nie idzie... :oops: Tylko naprawde Rosenkranz nazywa sie rozaniec.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 18:13 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

To bardzo ładnie przecież!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 18:23 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

Ze sie nazywa Rozaniec?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 20:46 Re: Rosenkranzt w domu stałym. :)

On jest przez "t" na końcu :mrgreen: więc to nie znaczy różaniec
A po drugie funkcjonuje pod skrótem Rosen. I to jest śliczne imię!

Jak się czuje odpomponikowany?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości