Moja gromadka-Lola, Pimpuś, ślepaczki w domkach:), nowe małe

[Erin]

Próbuję się tych Twoich kotów doliczyć, próbuję i nijak nie mogę

Ja też nie

[Bazyliszkowa]

Próbuję się tych Twoich kotów doliczyć, próbuję i nijak nie mogę

Ja też nie

Ufff... A myślałam, że tylko ja tak mam.

[Erin]

Próbuję się tych Twoich kotów doliczyć, próbuję i nijak nie mogę

Ja też nie

Ufff... A myślałam, że tylko ja tak mam.

Ano nie, jak widać

[anita5]

Są na 1 stronie, brakuje fotki Amisia. Liczcie.

[Bazyliszkowa]

20?

[anita5]

Jakoś tak...

[Bazyliszkowa]

Przyznaj się - sama nie możesz się doliczyć.

[Erin]

Przyznaj się - sama nie możesz się doliczyć.

[anita5]

Ja wiem, ile ich mam. Ale w sumie Amorka się nie liczy, bo jakby jej nie było. A Mirek ogrodowy bardziej. Nie jest tego aż tak dużo.


Idę karmić Pandziątka za chwilę.
Jakie one są mądre. Potrafią się wspinać po szczebelkach klatki. Słuchają mnie uważnie, jak do nich mówię. Dają mi całuski w ucho. Pachną najpiękniej na świecie. I są mięciutkie, puchate, i ja je kocham.

[Erin]

Nie dziwię się Anitko, że Je kochasz
Głaski dla całej Twojej gromadki!

[Bazyliszkowa]

Głaski dla całej Twojej gromadki!

Ciekawe, ile trzeba czasu na wygłaskanie takiej gromadki?

[Erin]

Głaski dla całej Twojej gromadki!

Ciekawe, ile trzeba czasu na wygłaskanie takiej gromadki?

Dużo, bo ręce tylko dwie

[anita5]

Powiem tylko, że teraz, jak mam wakacje, cały dzień mam wypełniony obsługą kotów... Ale to też dlatego, że mam tyle tymczasów, i każdy co innego je, i trzeba pilnować, żeby jeden nie zjadł drugiemu, i ogólnie to jest wesoło...

Właśnie policzyłam, że moje Pandziątka mają już około 5,5 tygodnia, więc Małgosia ściemnia, że mam ją karmić strzykawką... Jaś już sam pije, dzielny mały misiaczek, choć i strzykawką nie gardzi, ale Małgosia się zachowuje jak osesek. A jak one mruczą rozkosznie... I już coraz mniej śpią, a coraz więcej rozrabiają, i to tak, że boki mozna zrywać...

Nie wiem, jakie im kupić miseczki, żeby nie wylewały np. wody? Miałam takie fajne, fajansowe, ale gdzieś je wcięło.

Lola już znacznie lepiej, dziś szaleje od rana z Adasiem.

[Bazyliszkowa]

Nie wiem, jakie im kupić miseczki, żeby nie wylewały np. wody?

Fajansowe są chyba najlepsze, bo ciężkie - trudno przewrócić. I stłuc też nie tak łatwo. I myją się dobrze.

[anita5]

Ale Srebro dziś bardzo niegrzeczne, i tylko chwilkę był poza klatką, potem zrobił taki sajgon, że szkoda słów.
Szczerze mówiąc, jestem podłamana nim...
Wiedział, że źle robi, rzucając się na Kitusia, który sobie w kaszę dmuchać nie da, i uciekł do sypialni pod szafkę nocną... Strasznie mi go było żal i jest... Ale co mam zrobić, nie wiem juz. On ma lepsze i gorsze dni, dziś jest ten gorszy chyba...