witamy i mruczymy dla wszystkich ciotek bardzo mocno.Pirat ma nową dyscyplinę którą namiętnie uprawia i wtedy cisza nocna nie ma znaczenia

.jest to kocia liga pimponga kopanego i popychanego,boisko jest w przedpokoju(8m długości)nie ma reguł,a zasada jest prosta-NAJDZIE CIĘ OCHOTA-grajjjjjjjjjjjj kolego.do tego wszystkiego śpi coraz częściej na naszym łóżku w nocy,częściej paraliżując męża,który nie rusza się pół nocy-bo kotek śpi i szkoda go budzić i tak wstaje rano lekko połamany i zdrętwiały

.rano przy kawie pogadują sobie panowie

,bo łazi to kocisko za mężem bardzo i upomina się o baranki i głaski,nawet na ręce się prosi

.z pańciochem mu bardzo dobrze,albo śpi na desce do prasowania na rzeczach pańciocha,albo na jego podusi w ciągu dnia.

no i w końcu wiemy po co nam 4 krzesło w kuchni,teraz już przy stole w porze posiłków mamy komplecik-Piraciński,Miauczyński ma tam swoją miejscóweczkę.jak nic nie dostanie,a miska pełna i sam nie wie co jeszcze by chciał to idzie do szafki,gdzie trzymamy jego smakołyki i suche,staje na niej,potem łapką otwiera i wyrzuca z niej kocie ciastka whiskasa i mmmmmmmiiiiiiiaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł.siada na krześle łepek na bok i ćwierka,jak już dostaje to je i cichutko pomrukuje.taki to exstra koti
