Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2008 21:03

Mar9 pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.

Co za diabelstwo przyczepilo sie do tej Lucysi , dzisiaj caly dzien lezy w jednym miejscu, smutna , dziasla znowu czerwone i napuchniete i ta slina cieknąca . :( znowu nawrót choroby.
Musze znowu prosic o pomoc w wizycie z kotem u lekarza. Okropne to wszystko.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 19, 2008 7:02

będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok: będzie dobrze :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 19, 2008 22:39

I my tez mocne :ok: :ok:

Aniu potrzebujesz pomocy w drodze do weta? Czy juz kogos masz?

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2008 22:45

W razie czego w poniedziałek to ja pojadę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 22, 2008 8:00

Nie zaglądałam tyle dni na forum , bo rece nie słuzą pisaniu na klawiaturze.
Lucysia jedzie na Bialobrzeska, niestety znowu w pysiu kisiel i dziasla czerwone, przestala sie myc.
Co do jedzenia to tylko moze jesc co jest w musie , Gourmety Gold o smaku tunczyka to tylko je i popija mleczkiem skondensowanym.
Reszta towarzystwaq siedzi i obserwuje czy cos dla nich sie zostanie , bo puszakmi felixa to moje koty gardza. Okropne paskudy.

Alareipan , dziekuje za chec pomocy.
Dzięki uprzejmosci Marty -mziel52, zamawiam taksowka pod dom zabiera Lucysie , a Marta czeka juz w lecznicy - Lucysia juz Marty sie nie boi.
Zobaczymy jaka bedzie decyzja lekarki - zeby nie było dozylnych zastrzyków tylko.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 22, 2008 8:42

Duzo miziaków dla ślicznej panienki - Lucyni musi się wreszcie poprawić, tak mi jej żal.. :(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon gru 22, 2008 9:21

Satoru , kiedy wreszcie do nas dotrzesz w odwiedziny, obiecywalas :? pomozesz nakarmic piwniczaki , /sama do piwnicy nie schodze w glowie sie jeszcze kreci /. zapraszam
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 22, 2008 15:26

jak bede miala chwilę wytchnienia. Naprawdę z niczym się nie wyrabiam.
przecież nie odwlekam tego celowo.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon gru 22, 2008 16:59

Pani doktor uznała dziś, że Lucysia mimo wszystko wygląda lepiej, a węzły chłonne się zmniejszyły. Podwoiła dawkę encortolonu i zobaczymy. Jak nie zadziała, lek trzeba bedzie zmienić.
Lucysia to anioł, nie kot: grzeczna, spokojna, wszystko da sobie zrobić. Choć na pewno się denerwuje. Dziś, kiedy siedziałyśmy w poczekalni, drżała w kontenerku.

Satoru pisze magisterkę, trzymajmy za nią kciuki :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 23, 2008 11:34

Mziel, bardzo Ci dziękuje :aniolek: za poswiecenie swojego czasu na wizyte z Lucysia w tą okropnista pogode.
Bardzo jestem wdzieczna, nie wiem jak ten dług wdziecznosc odplace . :s3:
Beatko to w takim razie trzymam kciuki za pania mgr - powodzenia :1luvu: /nie wiedzialam /
Lucysia dzisiaj od rana schowala sie w szafie i z jedzeniem tez bez rewelacji.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto gru 23, 2008 12:25

Mogę tylko kciuki trzymać za Was.
I życzyć spokojnych Świąt.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 24, 2008 8:50

Annskr dziękuje :D

Nie wiem jak bedzie dalej :( dziasla pomimo podawania sterydu 2 razy dziennie sa bardzo czerwone i pysio obsliniony.
Szkoda mi Lucysi dlaczego tak musi sie meczyc.

ZYCZE ZDROWYCH SPOKOJNYCH I RADOSNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA ,

Dziękuje Wszystki ktorzy wspieraja moje koty i piwniczaki , pomagli przy leczeniu Lucysi , pomagli finansowo i odwiedzaja nas.

Serdecznie dziekuje, :s4: :s4: :s4: :s4: :s4:
Ostatnio edytowano Śro gru 24, 2008 9:01 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro gru 24, 2008 8:51

Zdrowia, ogromu radości i szczęścia, nadziei, która odradza się jak feniks z popiołów...

Mru & Co.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro gru 24, 2008 9:16

Meggi, mam rybkę dla Ciebie. Jakoś postaram się wpaść.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 24, 2008 9:25

Meggi spokojnych Świąt, szybkiego powrotu do formy dla Ciebie, żeby Lucysia wyzdrowiała,
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 66 gości