Pomocy : Kupidek bardzo chory

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 30, 2005 8:28

ciągle myslę o Pupsi
TŻ też sie zmartwił
i wszyscy trzymamy kciuki
Moni Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57401
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob kwi 30, 2005 8:58

Wyglaskam ja od Was.
Niedlugo idziemy do weta, na wszystkie te zastrzyki :roll:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob kwi 30, 2005 9:52

Myślę o Was i przesyłam uściski, E.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob kwi 30, 2005 9:55

Moni, strasznie to przykre.. :(
Moze to Ci doda otuchy - moj Wiesio mial czynna bialaczke, fatalne wyniki, wetka dawala mu kilka procent i...wyleczyla go zupelnie /dwukrotny test negatywny/, choc trwalo to ponad dwa lata. Leczyla go glownie Interferonem. Gorzej, jesli wet podejrzewa FIP-a, bo sam test, jak wiele osob juz pisalo, jest niewiarygodny.
Zycze Wam serdecznie, zeby sie udalo! :ok: :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob kwi 30, 2005 13:19

Pupsi jest bardzo slaba.
Dostala cala mase zastrzykow i ten lek na bialaczke.

Przytaszczylismy w 2 innych koszykach Majke i Leja (dobrze ze tesc ma samochod, bo by nam sie rece wydluzyly do ziemi ;) )
mieli robione testy : bialaczka wyszla u obojga negatywnie :)
FIP u Majki byl wyrazny na tescie :(
U Lejka wynik FIPa niepewny, tak jak u Pupsi.
Maluchy dostaly szczepionke na bialaczke.
Jutro testujemy Totoro i chyba tez Yoshka. Jesli Toto bedzie negatywny (w co watpie, po jego "pomocy" podczas rujki Pupsi) to tez zostanie zaszczepiony.

Jesli Pupsi nie zacznie sama jesc po kuracji tym lekiem, to wet mowi ze bedzie trzeba ja uspic...Juz teraz wyglada jak szkielet i widac ze nie ma sily :(
W tej chwili siedzi zamknieta w lazience, ma tam wymoszczone na podlodze - tam czuje sie najlepiej.
Chociaz ma odrobine obnizona temperature to kladzie sie na kafelkach i na balkonie...Nie wiem dlaczego..

Pytanie do Was:
Czy oplaca sie robic test Kupidkowi, skoro byl szczepiony na bialaczke ?

Rozumiem, ze trzeba izolowac koty ?

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob kwi 30, 2005 13:28

Pupsi ty głupolku :( wyzdrowiej:( trzymam kciuki.
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Sob kwi 30, 2005 13:47

nieustajaco trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 30, 2005 14:54

trzeba zrobic testy misiu, wirus bywa ze mutuje.

Trzymam za Was kciuki.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob kwi 30, 2005 15:39

Moni, trzymam kciuka za Was wszystkich
Biedna Pupsi malutka :cry:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Sob kwi 30, 2005 15:56

Jak dlugo Pupsi nie je? Moi kazali karmic strzykawka na sile , bo kocia glodowka dziala destrukcyjnie na watrobe. Dopuszczali niejedzenie przez 2dni. Kroplowka wprawdzie odzywia, ale jesc i tak, choc troszke, trzeba.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob kwi 30, 2005 16:57

Trezymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok: Ja też teraz walcze o moja kicię
Oby Pupsi wyzdrowiała :ok:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 30, 2005 19:19

Pupsi odeszla od nas krotko przed 18, na balkonie.
Nie zdazylismy zawiezc jej do weta na zastrzyk.
Pochowalismy ja na cmentarzu, z tylu grobu rodzinnego.
Tam jest bezpieczna, spi sobie teraz pod drzewem a ptaszki spiewaja jej do snu.

Pupsi byla dla mnie jak dziecko, kochalam ja najbardziej na swiecie.
Najwazniejsze, ze nic juz ja nie boli.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob kwi 30, 2005 19:25

Boże... :cry: :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob kwi 30, 2005 19:27

Moni, nie wiem, jak wyrazic, jak mi przykro :cry:
Wspolczuję Wam bardzo... :cry:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39507
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob kwi 30, 2005 19:27

nie moge w to uwierzyc..

moni bardzo ci wspolczuje:(

Shimi

 
Posty: 850
Od: Pt lis 21, 2003 16:37
Lokalizacja: zewsząd

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 41 gości