Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 18, 2007 10:08

gratuluje i zycze wielu lat wspólnie spędzonych w zgdodnym stadle :D
Koty sa po prostu piekne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 19, 2007 19:41

Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i obiecujemy się kochac, focić i w ogóle :)


Dziś byłam w lecznicy. Pędzel od kilku dni nie pozwalał się dotykać w okolicach tylno-dolnych ;) , niby z siooo bez zmian, ale wolałam go pokazać. Kochany grzeczny Pędzelek dziś nie był taki grzeczny i skopał panią Doktor
:roll: :D

Ale pani doktor i tak go lubi :)
Dostaliśmy tolfedinkę, będziemy brać ją codziennie do poniedziałku, a w środę chyba zrobimy usg, bo ewidentnie ból pochodzi z pęcherza. Ech ten biedny Pędzel, co on się nachodzi do tej lecznicy.

Po wyjściu z gabinetu spotkaliśmy Tajdzi i Samirę , i pokazałam niedowiarkom Pędzelka puchatego, któy waży wg mnie aż ! wg dziewczyn tylko ! 5 kilo.
5 kilo kota w trakcie prezentacji barankowało, wiło się, aż wlazło mi na plecy
:?

Teraz 5 kilo stoi na drapaku za moimi plecami i domaga się wzięcia na kolana....


Opowiedziałam też D. o Franiu, który po zmianie z relanium na buspiron dostał szału i leje wszystkich jak popadnie. No co, miało działać przeciwlękowo, to działa, nie lęka się kocina nikogo ;) , tylko chodzi i naparza po mordach :roll:
Wracamy do relanium - pani doktor się pośmiała, przeraziła i wspólnie stwierdziłyśmy, że celem leczenia nie było robienie z Franciszka macho tylko wyciszenie go :)

I tak sobie żyjemy ...

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob sty 20, 2007 5:08

Ais,
to niesamowite, że Pędzelek waży tylko 5 kg 8O
Wygląda na takiego grubcia, że hej....a to futro..... 8)
ale on ma niesamowity chrakterek..... :D
jak ty o nim piszesz :?: pacyfista....... pasuje jak ulał
życzymy z Bolaskiem twoim kociambrom zdrówka, całej kochanej trójce :D
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 22, 2007 1:19

Zdrowiej Pędzelku!
5 kg to chyba waga w sam raz dla takiego kotecka 8)
A Franiowi szybkiego opanowania umiejętności trzymania nerwów życzę.
Bez relanium i innych specyfików.
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 22, 2007 7:54

Tak - całe 5 kilo Pędzelka - to niewatpliwie udane 5 kilo :D :D :D
A Franiowi zyczymy wyciszenia...!!!

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 24, 2007 14:32

5 kilo mi nie oszczędza stresów :(

Na dziś byliśmy umówieni na wizytę do D., i właśnie sobie pomyślałam, a co tam, taka kontrolna wizyta, nuuudy. No, to własnie przed chwilą Pędzel zrobił qupala z krwią. :(

Pierwszy raz mu się to zdarzyło, wkurzyło mnie i zmartwio strasznie, i właśnie takie zdarzenia powodują że rośnie we mnie miliard, ba , pierdyliard pytań ( wątek o opiece który założyłam w nocy).

Czy to wspaniałe 5 kilo bedzie wreszcie zdrowe ? :crying:

Zaraz zbieramy się do lecznicy, śnieg popaduje, ale nie jest zimno, to jakoś dotrzemy mam nadzieję

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro sty 24, 2007 16:01

Już po wizycie?
Co nasza D. powiedziała?
Trzymam kciuki za Pędzela :ok:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro sty 24, 2007 16:32

Właśnie wrócilismy.

Pędzel miał robione USG, miało być pod kątem pęcherza, ale D. obejrzała też resztę wnętrza kota ;)

No i jelitka sa nieco pogrubione, zwłaszcza jelito grube, zołądek nieco nagazowany, co wskazuje na niewielki stan zapalny jelit. Dostał metronidazol, a do tego w sobotę odrobaczamy towarzycho bo nam wyszło że się zgapiłam i od maja nie odrobaczaliśmy się :oops:

Ale pośmiałyśmy się bo zapewniłam, że nie ma skłonności do torebek foliowych jak niektóre pacjentki :) Tak naprawdę nie wiemy, co mogło być przyczyną, jak metronidazol i odrobaczenie nie rozwiąze problemu to pewnie trzeba będzie tego nieszczęsnego qpala zbadać ....

Na razie zatem czekamy na wyniki podawania metronidazolu który mam podawać przez 3 dni.

Za to pęcherz ok i zupełnie nie wiemy dlaczego on się w tamtych okolicach nie pozwala dotykać, absolutely no clue :?
Jak się unormuje jelitowo, łapiemy siooo.

Ech.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro sty 24, 2007 16:38

uj, brzydko :(
Mam nadzieję, że metronidazol szybko pomoże.
Może Pędzelek nie dał się dotykać przez to zapalenie jelit własnie?
A jak nastrój u chłopania?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 24, 2007 20:37

trzymam za Pedzla!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro sty 24, 2007 20:57

Nastrój u niego niezły, choć bywał bardziej miziasty i bardziej chętny do zabawy. Ale może to też tak że ja się dopatruję nie wiadomo czego; generalnie jest zewnętrznie ok. Też sobie pomyslałam o tym, że ten ból to mógł być od jelit, a nie od pęcherza - a my z D. po tych jego przejściach pierwsze czego szukamy to schorzenia tej właśnie częsci kota ;)

Tak sobie też myślę, że odstawał przez 4 dni tolfedine, może to go podrażniło?


Ogólnie jednak koty czują że coś mu jest - widzę że znów w domu atmosfera ciężka, koty chodzą podminowane jakieś takie i niezbyt spokojne. Zawsze tak jest gdy jedno ze stada choruje lub czuje się gorzej.

No ale cóż, takie życie. Oby to tylko było chwilowe, mała niedyspozycja, każdemu się zdarza, nieprawdaż?

Za ciepłe myśli dziękujemy :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw sty 25, 2007 6:53

Pędzelku...juz czas być zdrowym.....
Ais myslimy ciepło o Was
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 25, 2007 8:20

agueska pisze:Pędzelku...juz czas być zdrowym.....
Ais myslimy ciepło o Was


Dołączam się do słów Agi . Pędzelku nie choruj już.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 27, 2007 0:40

To jutro ( a właściwie dzis...) odrobaczamy towarzycho.

Pędzel dostaje metronidazol, co prawda pierwszego dnia przez moje gapiostwo zamiast 2 x dostał raz :oops: :oops: :oops: ale mam nadzieję że na ogólne leczenie to nie wpłynie za bardzo.... w qoopkach krwi wiecej nie zauważono , tyle dobrego :)

A koty znów mają powód do obrazy, bo ja dziś spędziłam wieczór poza domem - w towarzystwie tej uroczej panienki :


Obrazek

Obrazek

Kika jest prawie rówieśniczką Frania ( nieco młodsza) - miła, na tyle przymilna na ile chce, jak widać lubi komputery ( a raczej teczki od laptopów;) ) mieszka sobie ze swoją panią i własnie przechodzi trudny okres adaptacji nowego domownika z gatunku dużych ;)
Fajna jest :) Co wnikliwsi zauważą suto zastawioną kolumnę w tle - ta mała nawet nie myśli o tym, żeby to pozrzucać. Dziwne.... ;)

Ale ja i tak wolę swoje stado :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob sty 27, 2007 13:08

Dobrze, że krew w kupalu się już nie pojawia! Pędzelku - tak trzymać! :D

Kika to EXO, prawda? Urocza. :)
One tak tak persiki są niskopienne - fajnie, można sobie wystawkę na komodzie zrobić i nic nie zleci na podłogę.
Czasem trochę tego zazdroszczę :roll: - właśnie kleję ulubiony ulubiony wazon :? :lol:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 153 gości