
Nie bede namaiwac, ale kciuki trzymam mocno!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Wyglada jakbyscie byli sobie przeznaczeni![]()
Nie bede namaiwac, ale kciuki trzymam mocno!
MalgWroclaw pisze:Napisałam całym nickiem, bo łatwiej mi tak, ale nic mnie nie razi.
klaudiafj pisze:Bo bedzie bawila sie z Toskiem. I ta zabawa bedzie dla niej lepsza i przestanie bawic sie z Marysia. Z drugiej strony wiem dobrze, że Tosia wyje pol dnia, bo nie ma sie z kim bawic. Tez mi zal to sluchac. Zaczepia Marysie a Marysia na nia syczy, bo chce miec czasem swiety spokoj. I biedna Tosia nie ma co ze soba zrobic. W mojen opini Tosi kogos brakuje, kto by wypelnil ten czas, kiedy Marysia odpoczywa.
Dobrze że mowisz jak mowis - mow jeszcze
Moj m. nie oponuje. Ale tez sie martwi stresem Marysi. Z drugiej strony nie musi byc zle. Moze beda zwykle stresy, ktore szybka mina. Przeciez mialam juz trzy koty i kiedy wszystko sie w koncu ulozylo to mialam trzy szczesliwe, kochajace się wzajemnie kotki
zuza pisze:Wyglada jakbyscie byli sobie przeznaczeni![]()
Nie bede namaiwac, ale kciuki trzymam mocno!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości