Bialasek w lecznicy, bedzie usypiana, RTG, potem kroploweczka, jedzenie, odbiore ja wieczorem po pracy. Zobaczymy co wyjdzie, jesli zwyrodnienia to pewnie laser i magnes... Wysle ja na roboty gdzies

Oby to wszystko pomoglo, bo biednemu Bialaskowi dupka ucieka, musze ja zamykac jak wychodze, bo boje sie, ze spadnie

Ona nie lubi byc zamknieta (kto lubi...). Bolesnie uswiadamiam sobie w jakim ona jest wieku i sie boje coraz bardziej. Umowilysmy sie na co najmniej 20 lat, slyszysz Białleństwo?

Szarutek dzis w nocy wymiotowal i mial brzydka kupe, odstawiamy wiec b17. Mowi sie trudno, pani dr uprzedzala, ze moze tak byc w jej przypadku... W nocy czula sie srednio, wiec sie nie wyspalam, ale rano juz chyba lepiej. Zostala sama na wlosciach.