O ile ich tradycyjna kuchnia jest specyficzna, to masło mają pyszne. Ze swieżym chlebkiem... miodzio.Żeby jeszcze tego tatara gdzies znaleźć...
Moderator: Estraven
O ile ich tradycyjna kuchnia jest specyficzna, to masło mają pyszne. Ze swieżym chlebkiem... miodzio.Aia pisze: Ale jak jesz jaki chleb z masłem... no nie ma sposobu, by za każdym razem się nie rozpływać w zachwycie
Aia pisze:Jak tam dzisiejszy tosiny humor? Przyszła na poranne mizianki?
Emee pisze:Zawsze przychodzi!![]()
Czeka tylko, aż się ruszę

KatS pisze:A propos szyneczki to własnie się nam skonczyła ta, któr a zwykle kupujemy. TŻ mi dzis doniósł, że tak, którą kupił w zamian, nie znalazła uznania Ciri. Bardzo była rozczarowana
KatS pisze:Ale patrzcie jak koty błyskawicznie sie uczą kto jest kim i jakie ma funkcje U nas też jest podział ról i to obie kotki traktują nas inaczej, choć oczywiscie bardziej Ciri. TŻ jest od bycia ukochanym człowiekiem do głaskania, ja od calej reszty - to do mnie przychodzi jęczeć mi pod biurkiem o zabawę albo obudzić mnie rano do nakarmienia bardzo szybko sobie układają w głowinach do kogo się udać z konkretną potrzebą.
Emee pisze:A M wystarczy, że przy stole usiądzie (na jego miejscu) i stuknie widelcem o talerz albo zaszeleści czymś foliowym. Myk - i Tosia przy nim.
M bardzo to lubi(to jest ten, który zakazał mi karmienia kota przy stole
).
Ty$ka pisze:Ale tu nagadane![]()
Witanko i mizianka przesyłamy!
Moli25 pisze:Jak Fuks sie ładuje codziennie miedzy mną a moim mezem na kołdrę, ja niestety nie mam serca go spychać, spi w najlepsze a ja z du*a na wierzchu marzne ale czego sie nie robi na wygody kotecka?
Moli25 pisze:Chciałam napisac jeszcze ze wczoraj oglądnęłam filmik z diabelskiego koła, piękne widoki, ale ja bym na takie kolko niet naoglądałam sie oszukać przeznaczenie i dziekuje
Oglądała dwie godziny, bo tyle trwał film 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paulusek i 14 gości