POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówce

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 18, 2014 11:02 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

w ramach odtrutki pogadaj z kotyma - IQ wzrośnie galopująco, ciśnienie się obniży, morda uśmiechnie ^^

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Wto lis 18, 2014 11:04 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Tak na szybko ze starszych zapisków opowieść o sąsiadce. Może wam się spodoba ? :D Uprzejmie proszę nie zwracać uwagi na brak polskich znaków. Jakby komuś bardzo przeszkadzało obiecuję,że poprawię tylko nie teraz bo teraz mi się nie chce.


MOJA ...

...Sasiadka ta co to wiecie lubi wernisaze* zwizytowala mnie ostatnio z pewna rewelacja. W skrocie mowiac sytuacja ksztalci sie tak : Jest ona włascicielka (tak to dobre slowo WŁAŚCICIELKĄ) dwojki idealnie wytresowanych dzieci plci roznej. Jedno jest dziewczynka lat 20 ewentualnie nieco więcej , drugie nie jestem pewna ale chyba chlopczykiem lat 18,** ponadto posiada silny instynkt macierzynski. Zwierzyla mi sie onegdaj przy porannej herbatce ze swojego pomyslu. Jako ze corka Szatana od jakiegoś czasu chodzi do szkoły, ona jako jej opiekunka dzienna nie bedzie miala nic do roboty a zatem mysli nad tym aby zalozyc rodzinny dom dziecka... Na poczatku myslalam ze sobie ze mnie jaja robi. Potem ze sie przeslyszalam. Poszlam przeliczyc okna w domu. 11 zgadza sie. Kafelki w lazience 254 zgadza sie. A zatem to rzeczywistosc a nie sen lub blad matrycy.... Co w tym dziwnego zapytacie; Ot, dobra kobieta chce ulzyc doli nieszczesliwych dzieciaczkow, jako ze swoje piskleta juz prawie wypuscila w swiat a zatem cierpi na syndrom pustego gniazda czy inna psychologiczna france.... Tez tak myslalam... Moi kochani zycie to nie je bajka niestety. Ona podchodzi do problemu stricte finansowo. A wytlumaczyla mi to tak : "Rodzi sie dziecko.Potrzebuje wyprawki-forsa. Potrzebuje jedzenia ,picia, rowerka, szkoly-forsa. Za wszystko placa rodzice z wlasnej kieszeni a dobrze przy tym jesli oboje maja prace.A tak w takim rodzinnym (ha ha ha <-----cyniczny rechocik) domu dziecka-panstwo doplaca do takiego bachora srednio 1400 miesiecznie.No i rozumiesz bierzesz kilka takich i zyjesz o, tak " No tak. Rozumiem.Pomysl faktycznie niezly, dlaczego wiec ach dlaczego ONA obrazila sie na mnie kiedy zasugerowalam smiertelnie powaznie, ze powinni wraz z mezem zlikwidowac uprawy kartofli, pszenicy i zyta a w zamian obsadzic pola bawelna?!!! Przeciez ja (bez zadnych zlych intencji przysiegam) chcialam tylko aby bylo jak na prawdziwym Poludniu , kiedy to w upalnym sloncu nad zagonkami rytmicznie pochylaja sie niewolnicy a w dal niesie sie piesn zbieraczy bawelny....Po uslyszeniu sugestii sasiadka moja spojrzala na mnie takim wzrokiem , ze gdybym miala choc cien przyzwoitosci to bym sie zapadla pod ziemie zamiast torpedowac plany lokalnej przedsiebiorczosci... Moje przemyslenia w chwili obecnej grawituja w kierunku mysli ze takich ludzi jak ona najchetniej widzialabym w szkole. Dla psow. Policyjnych. W charakterze obiektu cwiczebnego... P.S. Corka Szatana to corka mojej siostry.Jestem swiecie przekonana ze w jej narodzinach maczala palce (palce?! Hmmmm...) jakas sila nieczysta. Opowiem wam kiedys o niej sami ocenicie :DDDD


* Jakby się wam spodobało to mogę opowiedzieć o wernisażu. Też wesoła opowiastka aczkolwiek jest to śmiech przez łzy...

** Nie jestem pewna płci tego konkretnego osobnika. Ma włoski na boczek, nosi obcisłe dzinsy i mówi piskliwym głosikiem. Jego rodzice twierdzą,że to chłopiec a ja nie mam postaw,żeby się z nimi kłocić.W gacie mu nie będę zaglądać. Chociaż uważąm,że powinni mu kokardkę przyczepić, byłoby łatwiej rozróżnić kto zacz.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Wto lis 18, 2014 11:47 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

ad. 1 - a propos marzenia o staniu nad garami i piekarnikiem - to wcale nie takie złe, jak ktoś lubi gotować i piec. Ja na przykład lubię znacznie bardziej od mojej obecnej pracy. Ale jakby komu nie zasmakowało, to rozbiłabym talerz na łbie. No i muszę mieć spokój i przestrzeń w kuchni, bo inaczej zaczynam warczeć.
ad. 2 - hmmm... ten rodzinny dom dziecka to niezły pomysł na biznes... Szkoda że nie lubię bachorów :wink:
ad. 3 - a gdzie rodzice mają temu osobnikowi płci niejasnej przyczepić kokardkę? 8O Bo jak to ona, to rozumiem, że na głowie, ale jak to jednak on? :?:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 18, 2014 11:53 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

MB&Ofelia pisze:ad. 3 - a gdzie rodzice mają temu osobnikowi płci niejasnej przyczepić kokardkę? 8O Bo jak to ona, to rozumiem, że na głowie, ale jak to jednak on? :?:

na torbie?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto lis 18, 2014 12:16 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

khem tego :D Jeśli chodzi o gotowanie nie lubię tej roboty a najpopularniejsza porawa w moim domu nosi nazwę "Żryjcodają" co do pieczenia odkąd nawalił mi piekarnik i upieczenie kuraka trwa jakieś trzy godziny też tej roboty nie lubię. Ogólnie nie lubię kuchni, najwyżej mogę tam chwilę posiedzieć i popatrzeć jak się ktoś inny męczy :D
Rodzinny dom dziecka w założeniu pomysł fajny, niemniej jednak osobiście uważam,że swój obowiązek względem ludzkości już spełniłam, mam instynkt macierzyński jak cegła klinkierówka i jak patrzę na dzieci moich koleżanek ( a czasem i na swojego syneczka ) to zaczynam rozumieć dlaczego niektóre zwierzęta zżerają swoje swieżo urodzone młode :DKokardkę osobiście proponowałabym przyczepić gdziekolwiek, na przykład zawiązać na rączce lub nóżce ewentualnie ubierać to coś w odpowiedni kolor,żeby się rzucał w oczy. wiem,że powinnam być tolerancyjna i nie drzeć łacha z biednego dziecka ale o ludzie no....Jak widzę chłopaka w Vaginsach to miłość do bliźniego oraz tolerancja odbiegają mnie rześkim kurcgalopkiem serio. Chłop to ma być chłop, ot coś takiego jak mój syn, 185 cm wzrostu, bary od framugi do framugi łeb obcięty na lotniskowiec i interesuje się bronią i wojskiem oraz survivalem. Firanki wiesza bez wchodzenia na krzesło, rąbanie drzewa w jego wykonaniu wygląda na czystą rozrywkę, kiedyś próbowałam się pobawić ulubioną siekierą synusia. Nawet udało mi się zamachnąć. A potem synek przykładał mi lód do tyłu głowy mówiąc : Ty mamusia to lepiej kwiatkiem machaj a i to najlepiej małym bo następnym razem poleeecisz na twarz". Tak. Jemu kokardek wiązać nie trzeba. A co dziwne poza wszystkim jest miły grzeczny i uprzejmy aczkolwiek po mamusi odziedziczył francowaty charakterek oraz skłonność do nabijania się z części rowerowych i chłopców w rajtuzach. :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Wto lis 18, 2014 15:06 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

U mnie najpopularniejsza potrawa to danie na winie - co się nawinie, ląduje w garnku/na patelni/na talerzu :lol: O dziwo, jeszcze nigdy się sama nie strułam 8O (nikogo innego także nie strułam :wink: )
Co do chłopów to racja, chłop ma być chłopem. Nie musi być akurat nastawiony militarnie, może żeglować, jeździć na motorze, łowić ryby czy co tam chce. Byle nie dobierał sobie torebek do koloru autka :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 18, 2014 16:22 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

MB&Ofelia pisze:Byle nie dobierał sobie torebek do koloru autka :strach:


o tototo :!: Nie wiem, czy ogladacie obecną edycje Top Model, ale to chłopiatko-dziewczyniatko to :strach: :strach: :strach: :strach:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16691
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 18, 2014 17:03 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Izuś ja Ciebie bardzo ale to bardzo proszę... Nawet nie pisz o tym CZYMŚ....Raz miałam nieszczęście przełączyć kanał w czasie kiedy to coś leciało. Ot, chwila nieuwagi i bęc. Pięć minut później do pokoju wszedł mój syn. Zabrał mi pilota, palcem podepchnął opadniętą szczękę, wytarł ślinę z podbródka i podołka i stwierdził,że jak dalej tak będę robiła to mi da szlaban na ogłądanie telewizji 8O 8O . Bo ewidentnie moje zainteresowania grawitują w niewłaściwym kierunku. Chciałam mu wyjaśnić,że to niechcący, że tak mi się kliknęło,że nie wiedziałam co w telewidku leci no same rozumiecie....Jedyne dzwięki jakie byłam w stanie z siebie wydusić brzmiały mniej więcej tak " brbllb? hrrrry? uuk?! eeee ops? Na co synek stwierdził,że tak, zrobi mi herbaty, Animal Planet jest na kanale 73 i czy nie lepiej by było, gdybym zadzwoniła do mężczyzny mego życia i porozmawiała z nim na jakikolwiek temat, bo stanowczo potrzebuję jakiegoś bodźca, który wyrwie mnie z tego stuporu. Od tamtej pory kanały zmieniam na wszelki wypadek z zamkniętymi oczami i dopiero kiedy usłyszę coś co ma związek ze zwierzątkami wyżej wspomniane oczki otwieram. Nigdy więcej takiej traumy, mogę tego nie przeżyć albo strzeli mi jakiś styk na twardym dysku i będzie po Filipku. I jak tu nie wierzyć tym co mówią,że telewizja szkodzi?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Wto lis 18, 2014 18:27 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

mogę złożyć wyznanie miłości, mogę?....

nie?..
dobra, to składam.
Paaani kochana, Autorko wątku.... jo Wos kochom chyba :1luvu:
za ten akapit o pci niedookreślonej w waginsach i synu Twoim własnym.
pódź, a niech Cię uściskam!
normalna kobieta, ehhhh...
żeby nie było - żem jest heteryk w 200%
(znaczy za siebie i za nieposiadaną bliźniaczkę ;P)

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Śro lis 19, 2014 0:32 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Tak . Załóżmy jeszcze długie do ziemi , mdłe w kolorze kiece i serwetki na głowy . I już , wypisz , wymaluj , pra , pra babcie . :roll: Rodzina bedzie kontenta .
Co do facetów , zgadzam się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lis 19, 2014 8:15 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Nie oglądam top modelów, show coś tam i innych ogłupiaczy. Wolę pooglądać sport, co prawda nie zawsze dobrze grają, ale przynajmniej trafi się paru przystojniaków, na których można popatrzeć :wink:
A co do ubiorów - mam ochotę sprawić sobie koszulkę z napisem: "Mam koty. Jestem wiedźmą. Rzucam uroki, więc radzę nie wkurzać!"
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 19, 2014 12:24 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

KotkaWodna ja ostatnio się zorientowałam,że jestem jednakowoż gejem. Konkluzja moja wynika z faktu,że dookoła tyle pięknych kobiet a mnie nie wiedzieć czemu, do facetów ciągnie :ryk: Aczkolwiek jak już wspomniałam, facet to ma być facet. Jego zainteresowania nie muszą być koniecznie militarne, wiem,że w obecnych czasach mało kto wie, z której strony karabinu wylatuje kula i osobiście jestem za przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej szczególnie po pobycie w miasteczku mym rodzinnym,kiedy mam okazję popatrzeć na te wynalazki co to po ulicy chodzą. Jeżu mój kolczasty gibony. Normalnie gibony...I majtusie obcisłe i bluzeczki takie rozkoszne ( przysięgam że nie bujam ani ciut ciut ) i paznokietki pomalowane i włoski na boczuś i loczek w oczko i jak idzie to się tak gibie. I dupcią kręci.... Myślałam,że to dziewucha serio. TO NIE BYŁA DZIEWUCHA TO BYŁA PŁEĆ NIEKONIECZNIE MĘSKA. Załamałam się. Włączam tv gibony.Na ulicy gibony. U sąsiadów gibon. Gdzie nie spojrzysz gibon na gibonie i gibonem pogania. Nie wiem co sie dzieje z tym światem niemniej jednak mniemam iż koniec jego jest bliski. I pomyśleć,że kiedyś jak ktoś łaził w damskich ciuchach to go ciupasem do psychuszki zabierali i szybciutko stawiali do pionu.... A na mnie krzywo okoliczni patrzą jak kiedyś nieopatrznie zdradziłam moją miłość do męskich ubrań. I do mundurów. I stwierdziłam,że skoro chłopy w kieckach chodzą to ktoś do jasnej cholery musi nosic gacie i posiadać jaja. Nie,żebym miała coś przeciwko, glany i bojówki są naprawdę wygodne, kiecki owszem,ze trzy posiadam leżą w szafie molom ku uciesze ( czy ja już wspominałam że mam dobre serduszko? ) a ponadto w spodniach wygodniej jest na przykład siedzieć na koniu. Albo włazić na drzewo. Albo biegać po schodach biorąc po dwa stopnie na raz. A kiecka się między nogami plącze i można się wywalic i natenprzykład stracić zęby w wyniku wypadkowej spotkania uzębienia z glebą. Już kiedyś tak miałam więc wiem co mówię. Ubrana byłam w spódnicę. Śpieszyłam się,na drodze była nierówność. I nagle zorientowałam się, że coś ze straszliwą siłą walnęło mnie najpierw w łokieć a potem w zęby. Dlatego od tamtej pory noszę spodnie.
MB&Ofelia ja na wszelki wypadek mam dekoder ustawiony na kanał 73 :D Czasem tylko ktoś mi przełączy i stąd te hopy z dziwnym szoł :D A co do koszulek, kolega zafundował sobie koszulkę z Hello Kitty. Nie nie, uprzedzam pytania, on jest całkowicie normalny, 1000% hetero, w wojsku służy więc wiadomo, za mundurem panny gęsiego, ale ma lekkie odchyły. Na koszulce była ta oto Hello Kitty :

http://brigzy.deviantart.com/art/hello-pinhead-89234947

I w tej koszulce poszedł do szkoły na wywiadówkę swojego synka. Jakoś mało przychylnie na niego spoglądali szczególnie mamusie kolegów i koleżanek synka.I oboje nie wiemy dlaczego? Przecież teraz Hello Kitty jest w modzie. Może dlatego,że koszulka była czarna? Nie wiem, naprawdę....Od tamtej pory ja też kocham Hello Kitty. Też sobie taką koszulkę fundnę. I będę w niej dumnie paradować po wsi. Oraz rzucać bezczelne spojrzenia okolicznym babciom.
A co do sportu, od urodzenia kibicuję Wiśle Kraków co również wzbudza niechęć, no bo niby jak to baba a piłkę nożną ogląda? I jak to tak, że drużyna z grupy nie wyszła a ja się urżnęłąm na smutno?! Przecież jedyne co powinnam oglądać to programy gloryfikujące macierzyństwo, pranie oraz gotowanie.... Aha, jeszcze czego niedoczekanie wasze. Ja jeszcze na głowę nie upadłam, a przynajmniej nie tak,żeby mi zaszkodziło przesadnie... :D
Z resztą, ja ogólnie jakaś dziwna jestem ( czytaj z edycji limitowanej ): Piję piwo a i wódki nie odmówię, ganiam po lesie w bojówkach, umiem strzelać z AK47 ( i marzy mi się taki o : http://www.kittyhell.com/2007/10/09/hello-kitty-ak-47/ oczywiście w pełni sprawny wiadomo ) nie lubię gotować i nie choruję na pieluszkowe zapalenie mózgu, czytam książki, slucham dziwnej muzyki (http://www.youtube.com/watch?v=_gWRhnEg0JQ ) i nigdy nie ukrywałam,że jak się uprę to mi facet tak potrzebny, jak pani lekkich obyczajów bielizna osobista...... A, no i osobiście wolę zwierzęta niż ludzi....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro lis 19, 2014 14:17 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Wisełce kibicujesz??? 8O

Siostro!!!!!!!! :D :piwa: :201485
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 19, 2014 22:50 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Jak długo na Wawelu,
Zygmunta bije dzwon,
Tak długo nasza Wisła,
Zwyciężać będzie wciąż.
Zwycięży orzeł biały, zwycięży polski ród
Zwycięży nasza Wisła, bo to Krakowski klub (Bis)
Zwycięży Gwiazda Biała,
Nasza Wiślacka brać,
Zasługa to niemała,
Tych co umieją grać.
Zwycięży orzeł biały, zwycięży polski ród
Zwycięży nasza Wisła, bo to Krakowski klub (Bis)
Wierny swojej drużynie,
znów przyjdę na jej mecz,
i smutek z serca zginie,
troski odejdą precz.
Zwycięży orzeł biały, zwycięży polski ród
Zwycięży nasza Wisła, bo to Krakowski klub (Bis)
Nawet jeśli przegrywasz,
To musi krótko trwać,
Bo mistrza ten zdobywa,
który potrafi grać.
Zwycięży orzeł biały, zwycięży polski ród
Zwycięży nasza Wisła, bo to Krakowski klub (Bis)

Oraz:
Biała Gwiazda na niebie się mieni,
Tak powstaje Wisły znak.
Jej kibice są niezwyciężeni,
Boi się nas cały świat.
Boją się nas kibice angielscy,
Boją się nas fani holenderscy.
Hej Wisełko, Wisełko, Wisełko,
Tyś najlepsza w świecie jest.
Płonie ognisko na Łazienkowskiej,
to stadion Legii pali się.
Legia płonie i nigdy nie zgaśnie,
Kibice Wisły cieszą się.
Cieszą się bo to oni podpalili,
Całą Legię doszczętnie zniszczyli.
Hej Wisełko, Wisełko, Wisełko,
Tyś najlepsza w świecie jest.


Oraz jeszcze kilka które można ryczeć na cały głos popijając piwo :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro lis 19, 2014 23:02 Re: POMOCY!!!Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówc

Kocia mendko , to nie gibon . To tzw trzecia płeć . Takie homo -niewiadomo . Niby sika na stojąco ale ma wiecej kosmetyków niz niejedna kobieta .
Co do przymusowego wojska zgadzam się w 1000 % Ale jak takie pójdzie ? Włoski mu się pod czapką potargaja . Pazurki połamią . No to jak ?
I te nietwarzowe mundury :roll:
Takich programów też nie oglądam . Kreskówek za to nie odmówie . I dobrego horroru :twisted:
A co do AK . Chyba wole UZI . Łatwiej mi się zmiesci do torebki . W końcu jestem kobieta i jakąś tam torebkę noszę . :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 18 gości