Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 22, 2013 21:44 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Mnie pomagał of.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 22, 2013 21:54 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

A kotom nie szkodził ? Boję sie , że moga się potruć :(

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob cze 22, 2013 21:56 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Liżą cię?
Psikasz na odsłoniętą skórę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 22, 2013 21:57 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

mir.ka pisze:jakieś psikadła, brzęczki odstraszające i podobno jedzenie dużej ilości czosnku , obrzydliwe, ale podobno działa

W domu to mam moskitiery :mrgreen: Ale w pracy i na dworzu to jakas plaga egipska :wink: Czosnku się najem i pójde po podwyzkę . Na wszystko sie zgodzą , żebym tylko im chuchać przestała :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Ewa , liżą i sie ocierają . Musiałabym przed wyjściem sie psikac i po przyjściu prysznic brać .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob cze 22, 2013 22:05 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

barbarados pisze:
mir.ka pisze:jakieś psikadła, brzęczki odstraszające i podobno jedzenie dużej ilości czosnku , obrzydliwe, ale podobno działa

W domu to mam moskitiery :mrgreen: Ale w pracy i na dworzu to jakas plaga egipska :wink: Czosnku się najem i pójde po podwyzkę . Na wszystko sie zgodzą , żebym tylko im chuchać przestała :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Ewa , liżą i sie ocierają . Musiałabym przed wyjściem sie psikac i po przyjściu prysznic brać .


po dużej ilości albo dłuższym "zażywaniu" to organizm jest taki przesiąknięty, że cuchnie się na odległość

nos takiego zażywającego szybko przestaje reagować na zapach (czytaj smrodek), ale za w otoczeniu masz pusto
w USA to nawet lody robią z czosnkiem dla "smakoszy"
ja tak nie cierpię czosnku, że z daleka wyczuję i uciekam, a znam osoby wprost uwielbiające go

w ubiegłym roku kupiłam taki brzęczek na baterie (paluszki) trochę odstrasza komary
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 22, 2013 22:08 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Moja mama się w zeszła zimę tak kurowała . :twisted: Ojciec krzyczał , że będzie spał na korytarzu , bo sie w domu nie da :ryk: Lubię czosnek , ale z umiarem .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob cze 22, 2013 22:12 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Myślę że nie zaszkodzi bo nie jest szkodliwy w tych ilościach a zwierzakom nie dasz go do picia.Tak jak koty nie lubią zapachu cytrusów tak owady nie cierpią zapachu tej substancji - my jej nie czujemy a one tak.Ona ma na celu odstraszanie a nie zabijanie owadów.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 22, 2013 22:22 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

To spróbuje :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob cze 22, 2013 22:31 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

i nie chodź wieczorami po krzakach :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 22, 2013 22:33 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

ale w dzień za bardzo widać te krzaki :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob cze 22, 2013 23:58 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Idę spać . A przynajmniej spróbuje spać , bo duszno .
Do zobaczenia później :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 23, 2013 0:02 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Dobranoc Basiu:-) U nas tez duchota:-) ake moze uda sie zasnac

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Nie cze 23, 2013 10:34 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Witam niedzielnie :1luvu:
Przed 5 zaczęło padać i się cieszę , że prania na balkon nie wywaliłam na noc . Na pewno bym sie obudziła i zdjęła :wink: :wink: .Futrzaste odżyły . Teraz sie znowu duszno robi . Zaraz się zbieram z pieskami na łączkę , utaplać je w błocku i do rodziców na obiadek i rybki ogarnąć . A na noc do pracy .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 23, 2013 10:40 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

uważaj na komary :lol:
mnie już zdążyły poobjadać :cry:
potwornie gryzą po tym wczorajszym deszczu, nie można posiedzieć w ogródku :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 23, 2013 10:48 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Dziś ja je pogryzę w odwecie . :evil: Zeby człowiek wieczorem po krzakach nie mógł pochodzić :!: :ryk:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 20 gości