NatjaSNB pisze:vanesia1 pisze:W wolne dni, kiedy nie wstaję szybko po przebudzeniu, wchodzi pod kołdrę i każe robić sobie namiot - trzeba mieć zgiętą jedną nogę w kolanie (daszek namiotu) a drugą też zgiętą ale na leżąco. Wtedy w tym zagłębku Tosia się zwija w kulkę i leży.
Namiot to standard![]()
Ale kobieto... ja tak w trójkącie ze zgiętej na leżąco nogi muszę pomieścić 2 koty
To może lepiej podnieść dwie?

ja się jeszcze zawsze martwię, że Tosi tam za duszno, więc zginam rękę tak, żeby robić podpórkę pod uchyloną kołderkę
