Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Protestuje,to rajtuzy ,a nie skarpetki-daj skarpetki kocie;)

anulka111 pisze:Protestuje,to rajtuzy ,a nie skarpetki-daj skarpetki kocie;)

wstydu nie masz :twisted:

Nie mam

taki trynd

Grzeczne dziewczynki sa przereklamowane,a ja sie bylam srednio grzeczna,ale podobno sie pogarszam z roku na rok :lol:

anulka111 pisze:Protestuje,to rajtuzy ,a nie skarpetki-daj skarpetki kocie;)

To są podkolanówki, a nie zadne rajtuzy.
Jak się nie podobają, to więcej nie będzie fcale.
foch!

Podobaja sie ,ale skarpetki kocham :wink:

anulka111 pisze:Podobaja sie ,ale skarpetki kocham

a to się nazywa fetyszyzm :mrgreen:

zabers pisze:
anulka111 pisze:Podobaja sie ,ale skarpetki kocham

a to się nazywa fetyszyzm

Oj tam, jesteśmy tolerancyjni :mrgreen:

To beda skarpetki dla schorowanej anulki?

( branie na litosc)

jaaana pisze:

O, skarpety Zabersa

Ps Swoje mozna karmic, tylko ci..sza bo zabieraja miejsce tymczasom

Biedne te moje koty, biedne

Gabryszka od godziny bawi się zgniecionym paragonem. Żeby to jeszcze jakimś specjalnym, ale gdzie tam! Zwykły, z osiedlowego sklepiku, na 20 parę zł.
Co jej dać pod choinkę? Paragony, ulotki od leków czy papierki po cukierkach? :wink:

Papierki po cukierkach, najlepiej ze sreberkiem w środku, niech ma święta.

jaaana pisze:Biedne te moje koty, biedne
Gabryszka od godziny bawi się zgniecionym paragonem. Żeby to jeszcze jakimś specjalnym, ale gdzie tam! Zwykły, z osiedlowego sklepiku, na 20 parę zł.
Co jej dać pod choinkę? Paragony, ulotki od leków czy papierki po cukierkach?

Pudlo kartonowe duze z kilkoma otworami :lol:

wycietymi dla lepszej zabawy :lol:

MariaD pisze:Papierki po cukierkach, najlepiej ze sreberkiem w środku, niech ma święta.

Oczywiście po czekoladowych :mrgreen:

Anulko, kartonów ci u nas dostatek. Służą głównie do zaczajania się za kartonem.
Ryży chętnie włazi do kartonu, żeby sobie w nim poleżeć, Dosia i Gabi nie włażą do środka - nie wiem, pewnie jest to z niewidzeniem związane. Gabi lubi na. Dosia się namiętnie ociera. Szanta wskoczy i wyskoczy i koniec zabawy.

Ponieważ mam kilka mocnych rozważam zbudowanie im jakiejś wieży.

to moze zamiast malych otworow to taka tuba z do gory nogami polozonego kartonu i duzych otworow dwoch z przodu i tylu?

A ja mam taki domek z zooplusa. Papierowy w stylu austriackim czy jakos tam, w srodku drapaczek. Dwa wejscia. Uwielbiaja go.Dostalam z karma w bonusie :mrgreen:

Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Kto przegląda forum