




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Katalina pisze:Musiało się coś w niej zmienić. Pamiętam, że ją strach paraliżował, ale nie syczała i nie drapała. Zabierałam ją do szczepienia, stąd wiem.
Może Dorota więcej powie, ale z tego co pamiętam czas działał na korzyć w jej relacjach z człowiekiem. Na początku Dorota nie miała dla niej za dużo czasu i Nelcia przez długi czas bała się, ale później kotka sama ją zaczepiała. No ale może już sama Dorotka powie jak było
EwaKa pisze:Dzisiaj Nela umyła Bartusiowi plecy
EwaKa pisze:No, bawią się cały czas, Nela go zaczepia, a on ją gryzie w szyje i potem zapasy![]()
Fajnie, kurcze, Nela chodzi swobodnie, łazi gdzie chce, śpi na parapecie na kocyku w nocy, jak coś robię w kuchni, to przychodzi i patrzy na mnie, że znów głodna![]()
jak ktoś przychodzi, to też wychodzi zainteresowana popatrzeć.
Ciekawe jest to, ze Nela nie miauczy tylko grucha jak gołąbJak chce wyjść na balkon to grucha
EwaKa pisze:Ciężko ich upolować, albo się gonią albo zapasy uprawiają albo śpią pod wersalką![]()
Dzisiaj Nela umyła Bartusiowi plecy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości