babajaga pisze:A to nie wstawiaj. Zasadniczo nie musisz, bo ja mam tę sama przypadłość
Jak to robicie, że nie musicie? Ja, kurna, muszę I nie mogę się do nowych godzin przyzwyczaić Wracam półprzytomna ze zmęczenia i dni są za krótkie - mam na myśli dni po pracy.... A wakacje dopiero za 9 miesięcy
shira, nie chodzi o niewstawanie, ale o niewstawianie niewstawianie OT, o tym, jaką mam niemoc istnienia a nie muszę, bo babajaga przyznaje się do podobnej
No i widzisz? To dowód, ze mój mózg też nie daje rady Nawet z czytaniem mam problem Nie udała się panu bogu ta część ludzkiego życia w którą wlaśnie chyba już wchodzę....
a ja dziś znów wróciłam poźno i nie chce mi sie nawet placem kiwnac a w domu syf, że hej. może chociaż kluska przyjdzie się przytulić w nocy i mi się humor poprawi
oj shira ja też tego dobrze nie widzę - ale pamiętam o czym rozmawiałam z babajagą jeszcze pamiętam, bo przez tego Niemca jakmutambyło, co mieszka u mnie w szufladzie coraz więcej zapominam to nie chodzi o tę część ludzkiego życia, tylko zmęczenie, przepracowanie i przeczucie nadchodzacej jesieni