H2E2 cz.IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 15:38 Re: H2E2 cz.IV

shalom pisze:Buu to u nas nudno i tradycyjnie :roll: mięcho, mięcho, mięcho, wędlinka, serek, ciasto drożdżowe, masełko. Największym szaleństwem było jak Konan podszedł do wielkiego kubka z wodą mojego H, wsadził tam łeb i się napił :mrgreen: tak nas zatkało że nawet nie zareagowaliśmy :lol:


U mnie też nudy ;) Serek biały, masełko i czasem coś słodkiego by mu się zamarzyło. Ale raczej daję mu tylko to co może. Najpierw daję mu powąchać i on wtedy sam decyduje czy ma ochotę to zjeść czy nie :D
No i musicie wiedzieć, że Bobik to dobrze wychowany kot. On nie porwie mi kurczaka z talerza czy jakiekolwiek mięsko jeśli odwrócę wzrok na chwilę :)
On czeka na moją łaskę :) Jeśli jej nie otrzymuje to kładzie się obok mnie i dalej 'prosi' a jak nic z tego nie wynika to idzie do pokoju i żre to co ma w miseczce :)

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Śro kwi 20, 2011 19:53 Re: H2E2 cz.IV

sunshine pisze:Witaj Erin :D
Mój pierwszy kocur, Ewaryst bardzo lubił kiszoną kapustę, morele suszone, banany. Ale pierwszy raz spotkałam kota, który ze smakiem schrupał surowego ziemniaka.

no nie, a Loki? :wink:
on za surowego zimioooka da się pokroić
wyżerał nam zawsze obierki, nauczylismy się bardzo dokładnie myć ziemniaki przed obieraniem, żeby czegoś wstrętnego nie pożarł przy okazji
On tego zimioooka traktuje jak trawkę, je i wydala :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2011 20:37 Re: H2E2 cz.IV

Mru kiedyś dopadła do kapusty kwaszonej, jeść jadła ale z prawdziwym entuzjazmem wypijała tą wodę kwaśną 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw kwi 21, 2011 7:40 Re: H2E2 cz.IV

Antonetta, to ja Hansowi daję powąchać wszystko, co mam w ręku- czy to torebka herbaty, czy łyżeczka kawy czy balsam do ciała. On jest zawsze zafascynowany. Bardzo lubię te nasze spotkania. On jest uważny i wyraźnie docenia, że dopuszczam go do swoich działań, do swojego świata. Ale to mój ukochany synek :D

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 8:02 Re: H2E2 cz.IV

Witamy się porannie :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 21, 2011 8:43 Re: H2E2 cz.IV

Wita Erin :1luvu: Fajnie wiedzieć, że rano wpadasz w odwiedziny :ok:

Ja dzisiaj niewyspana. Oczy bolą a muszę wprowadzić chociaż część wizyt psychologicznych do systemu. W nocy sie budziłam, bo było mi bardzo gorąco- wszystkie koty spały wtulone we mnie; nawet jedynaczka Helga. Chyba czuły, że trzeba ze mnie wygonić chorobę. Spociłam się jak przysłowiowy szczurek :oops:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 9:03 Re: H2E2 cz.IV

Kochane koty, dobrze dbają o Ciebie :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw kwi 21, 2011 10:50 Re: H2E2 cz.IV

hej Sun.
kocichy wiedzą co dobre, ajk jakieś choróbsko chce sie przyplątać :):)
my naszych juz nie karmimy niczym "naszym" dostaja mieszanke i czasem chrupale. i trawke.
ostatnio podcięłam ta trawkę z ich doniczki, wysypałam im na ziemię i wcinały jak rasowe krówki :):)
miętoliły i przezuwały baaardzo długo :)
będą fotki.. kiedyś tam :D
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 21, 2011 10:59 Re: H2E2 cz.IV

Wczoraj, wracając do domu, patrzyłam na trawkę i zastanawiałam się czy im do domu nie przynieść.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 11:06 Re: H2E2 cz.IV

przynieś, myślę, że będą miały frajdę z tego- przynajmniej chwilowo. :)



zeby mi się chciało ta jak mi się nie chce!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 21, 2011 11:08 Re: H2E2 cz.IV

sunshine pisze:Antonetta, to ja Hansowi daję powąchać wszystko, co mam w ręku- czy to torebka herbaty, czy łyżeczka kawy czy balsam do ciała. On jest zawsze zafascynowany. Bardzo lubię te nasze spotkania. On jest uważny i wyraźnie docenia, że dopuszczam go do swoich działań, do swojego świata. Ale to mój ukochany synek :D


Ja też Bobikowi tak daję :) To jest takie niesamowite, chwila tylko dla nas :)
On leci z innego pokoju jak słyszy, że biorę do ręki butelkę :) ZAWSZE musi ją powąchać choć jej zawartość się nie zmienia :) Piję tylko wodę :)

No i przestań żeś Ty już w końcu chorować, no jak to tak? Wypada jeszcze w ogóle? Lato idzie a ta sobie wymyśliła jakieś chorowanie! :)
Wracaj szybciutko do zdrowia! :)

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Czw kwi 21, 2011 11:20 Re: H2E2 cz.IV

Antonetta, ale ja nie czuję się chora. Naprawdę. I sama byłam zdziwiona gdy w środku nocy obudziłam się spocona, zła, że HSB się przytula- bo on to taki żywy piecyk.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 11:26 Re: H2E2 cz.IV

M.ój to istna kotłownia jest:)
a w lato to jest okropne szczerze mówiac. wiadomo i tak czlowiekowi cieplo jak cholera a tu jeszcze grzejnik taki..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 21, 2011 11:27 Re: H2E2 cz.IV

Dokładnie Sliver :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 11:38 Re: H2E2 cz.IV

Hehe to samo miałam z byłym ;D Nie szło koło niego spać. Nawet w zimie było mi gorąco. Dlatego spaliśmy pod 2 różnymi kołdrami. Jak w nocy zmarzłam to przytulałam się do niego max na 3 minuty i już miałam dość :)
Dobrze, że mój kot za nim nie przepada :) Bynajmniej jest po mojej stronie po zerwaniu :)

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Myszorek i 12 gości