Za to Tako baaardzo lubi
Serowe myszki i Malt Kisski też nawet nawet
Chociaż jeden, który potrafi coś docenić
Moje koty za to mają mega atrakcję...
Dla mnie - raczej mało przyjemną...
Grzecznościowo odebrałam kocurka z kastracji...
Kocurek był w plastikowym transporterku, milutki, kochany, troszkę brudny i "waniający" ale uroczy.
Dopuki nie nasikał do transporterka...
Wtedy jego urok nieco prysł...
Jak się później okazało - transporterek był lekko nieszczelny...
Znów mam zasikane siedzenie w aucie, tym razem tylne
Najwyraźniej kocurki po kastracji uwielbiają wręcz zasikiwać mi auto
Siedzenie zawędrowało do domu i będzie kąpane...
Ile razy - nie wiem...
Koty w szoku
O mało pod prysznic nie wlazły
Woda niestraszna - mus obwąchać "Obcego"
Miło sie zaczął ten weekend nie ma co
