Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Co on taki bojowy?

Chyba zaczyna pokazywać rogi.
Jak to Behemot :roll:

Behemot najpierw uprawiał zaloty, wybrankiem był Myszonek:
http://skrzydlatekoty.blogspot.com/2013 ... aloty.html

Jednak potem coś mu się odmieniło, pierze koty i leje, na łóżko i na mnie.
Dosłownie, a nie w przenośni.
I wyje na okągło.
W końcu miarka się przebrała -ciachamy

U mnie mały Mru (miał wtedy niewiele ponad pół roku) dokładnie w Wigilię wskoczył na łóżko mamy (mama jest leżąca na stałe) i sobie pstryknął. Stracil klejnoty w pierwszy dzień po świętach, zabieg umawiałam sms-em bo wstydziłam się dzwonić do wetki w święta.

Jesteśmy umówieni na jutro, trochę się martwię tą jego anemią.
No ale nie mam wyjścia, ciachnięcie jest w tej sytuacji jedynym wyjściem.
Najprawdopodobniej dostanie tylko głupiego jasia i znieczulenie miejscowe...

A tak w ogóle, to Behemot jest już prawie czarnym kotem.
I całkiem sympatyczny z niego stwór.
Mimo, że to Behemot :wink:

Napisałam na Twoim blogu, że mam takie same blokady na klawiatury komputerowe, ale nie chciało opublikować. W końcu podciągnęłam się pod google, a i tak wyszło, że jestem unknown :roll:

. Nie kumam takich wynalazków.

Niestety nie udało mi się dojść do tego dlaczego jesteś Unknow.

Ale Ci odpisałam

Behemot ma inny pomysł, nie zakłada blokad, tylko wyrywa poszczególne klawisze z klawiatury. Zastanawiam się, czy wyrywa na chybił trafił, czy według jakiegoś systemu :mrgreen:

A tak na marginesie, to zastanawiam się nad sfoceniem jajek Behemota, póki je ma.
One są takie fajne :mrgreen:

Dzisiaj w nocy zostałam zaszczana z każdej strony.
Jaja muszą iść precz :evil:

CoToMa pisze:A tak na marginesie, to zastanawiam się nad sfoceniem jajek Behemota, póki je ma.
One są takie fajne

Rzadko oglądana rzecz?

No rzadko, bo jak coś przychodzi z jajami, to na ogół od razu jest ciachane :mrgreen:

Odnośnie do blogu: ja się kiedyś na nim logowałam. Mam go nadal w zakładkach i w tej chwili jestem zalogowana poprzez gmail jako marcelibu i dupa.

Może jajka w formalinę albo tiki-tiki?

CoToMa pisze:Niestety nie udało mi się dojść do tego dlaczego jesteś Unknow.

Ale Ci odpisałam

Behemot ma inny pomysł, nie zakłada blokad, tylko wyrywa poszczególne klawisze z klawiatury. Zastanawiam się, czy wyrywa na chybił trafił, czy według jakiegoś systemu

Ja myślę, że on poszukuje tajemniczego Any Key'a. Ponoć koty potrafią go czasem znaleźć :mrgreen:

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Any_key

Wróciliśmy.
Behemot lżejszy o dwa jajka.
Właśnie konsumuje śniadanio-obiado-kolację :mrgreen:

Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Kto przegląda forum