Pięknooka Wiki... Maleńka za metą

[kachus]

Tej Histerii jakoś nie mogę znaleźć, zapomniałaś zapakować

To prawda I bardzo dobrze jakby nie patrzeć Wiki całą drogę przespała. Zwiedziła auteczko a potem zwinęła się w kulkę i zaczęła sapać Na miejscu musiałyśmy ją niemalże budzić I oby tak dalej - powodzenia Wiki!

[Poker71]

Histerii brak ale jest Tupet, Passie się coś pomieszało.

Wiki zajęła NajlepsząMiejscówkę (poducha na tv), Gryzelda chciała tam wejść to za pierwszym razem pierwsza się nie spodziewała drugiej a druga pierwszej i była mała scysja.

Teraz Gryzelda chce wleźć to Wiki ... obsykuje ją bezczelnie z wysokości i ani myśli ustąpić pola. Ją, KSIĘŻNICZKĘ! (w dodatku prawie dwukrotnie większą)- oburzenie i zdumienie Gryzeldy nie zna granic.

No ładnie

PS. Syki nie zadziałały to teraz warczy. I co Gryza wychyli nos ponad tv to biedny kineskop dostaje z pazura (Gryziątko ma refleks i się uchyli).

[OKI]

A dzwoń, dzwoń, i tak wiem że zadzwonisz:)

Tej Histerii jakoś nie mogę znaleźć, zapomniałaś zapakować

Zdecydowanie Histeria została w Opolu

Cieszę się, że dziewczyna tak dobrze zniosła niełatwą przecież podróż

I powodzenia w odchudzaniu

[Poker71]

Wiki jest trochę ZA spokojna.

Ładnie gada, daje się głaskać, mruczy... ale jak na razie najchętniej śpi, póki co kuwety nie było, nie bardzo też ma chęć na jedzenie.


Za dwa dni będę panikować, na razie jeszcze daję czas na aklimatyzację we własnym tempie.

[OKI]

Ech, może ona jak moja Tacia - zero stresu, zero histerii, total luz. Tylko ona odreagowuje spaniem i jedzeniem Ciesz się, że u Wiki tylko spanie, bez jedzenia Po przejechaniu 400 km Tać wyszła z kontenerka jakby nigdy nic, zwiedziła chałupę i poszła spać... na jakieś 3 miesiące poszła spać Z pobudkami tylko na jedzenie

[passa]

To podajcie te nowe namiary na pw, zmienię na FB. Chyba, że ktoś chce zostać administratorem wydarzenia może? ;]

w związku z tym,że FAN ma już założony profil na FB,może już zostać adminem.Tu jest link do profilu fundacji - http://www.facebook.com/pages/Fundacja- ... 1137343097
Tak czy inaczej,każdy potencjalny dom będzie musiał być zweryfikowany,przepytany i ewentualnie zatwierdzony przez FAN.Tego niestety się nie obejdzie. Poker,jeśli chce,może przeprowadzać wstępną selekcję,odrzucać psycholi i psycholki,itd.
Najprawdopodobniej zostanie też zredagowana umowa specjalnie pod kątem dt,bo na razie ta,którą dysponuje fundacja,nie jest przystosowana do wszystkich okoliczności i w zasadzie nie odpowiada do końca na potrzeby sytuacji innych,niż standardowe przekazanie do ds.

Niedobrze,że słabo je. Czekam na dalsze info o jedzeniu.

Wiki jest z natury bardzo spokojną kotką - raczej dość dokładnie jest opisana w pierwszym poście. I,mimo tego spokoju,ma skłonność do paniki we wszelkich transporterkach,kontenerkach,koszyczkach,a przy towarzyszącym hałasie silnika szczególnie. Również może się denerwować u weterynarza,a zdenerwowanie w jej wypadku tyle ma wspólnego z paniką,że ulega samonakręcaniu i jest oporne na próby uspokajania.

[Szalony Kot]

Dziewczyny, ja i tak każdy zainteresowany domek odsyłam do kontaktu bezpośrednio z DT ;]
Póki co w wydarzeniu Wiki jest podany mail pauleena@interia.pl i telefon też.
Rozumiem, że teraz można podać nowy kontakt. I tyle ;]

[Poker71]

Jestem trochę zestresowana bo Wiki mało sika. Rano wet.

A i nie wiem jak to napisać

ale nie jestem pewna czy TŻ da się przekonać że Wiki to Wiki a nie


MYSZKA


Bo od początku mówi do niej per "moja myszko"

[Poker71]

Jestem trochę zestresowana bo Wiki mało sika. Rano wet.

w nocy Wiki "poczęstowała się" roboczymi spodniami TŻta
muszę go pochwalić, wstaje, wkłada jedną nogę....

TZ: o-o.
Ja: ?
TZ: no chyba właśnie
Ja: zesikała się?
TZ: noooo :/
Ja: CIESZYMY SIĘ ŻE SIKA, PRAWDA?!?!?
TZ: TAK! TAK! CIESZYMY SIĘ!

no:) sam zostawił na podłodze sam się prosił. Ja się pilnuję

właśnie poszedł pogłaskać Wiki że na robocze a nie na kanapę


Z innych niusów skubie suche pije wodę i uwielbia drapaczek (no ok, duuuży drapak). A w ogóle kot wysokopienny typu gdzie się da tam wlezę.

[OKI]

Tak czułam, że z tym sikaniem to sobie nie może miejsca znaleźć
Może zostawcie jej te spodnie, co się masz stresować, że nie sika?

[passa]

A mówiłam,że mała ma tendencję do lania na szmaty i wszystko,co szmaty przypomina....Mówiłam. Ostrzegałam. Teraz łożko ścielcie z samego rana,bo nie ma to jak wymiętoszona pościel w nieładzie. No,chyba,że ten mocz aż tak was cieszy,że nie przeszkadza wam spanie w nim.

Trzeba jej dać czas na wyregulowanie się,ona nie ma problemów z siusianiem,ani z niczym w zasadzie. Jest tylko zestresowana,stęskniona i ja się wcale nie dziwię.Trochę to potrwa,zanim się unormuje.Z jedzeniem też nie ma problemu,a jeśli słabo je,to wet tu nie pomoże,co najwyżej jakieś środki relaksujące można podać. To złudzenie,że ona jest chodzącym relaksem. Ona jest chodzącym spokojem,to prawda.ale jeśli straciła apetyt,to tylko i wyłącznie z silnego stresu.

Czy ktoś jest przez większość dnia w domu,czy dom jest głównie pusty?
Czy ona w tej sypialni jest zamknięta przez kilka godzin dziennie?
Jak ktokolwiek ją przydybie na korzystaniu z kuwety,głaskać,chwalić,przemawiać,super to na nią działa. W ogóle najlepiej na nią działa pozytywna motywacja.

Kurcze,czuję się podle,biedna Wikunia...
Jak tylko dam radę się wybrać,to do niej przyjadę,nie jestem tylko w stanie teraz powiedzieć kiedy dokładnie to będzie.

[Poker71]

A mówiłam,że mała ma tendencję do lania na szmaty i wszystko,co szmaty przypomina....Mówiłam. Ostrzegałam.

o matkozcorko... przecież my sie nie wkurzamy nie denerwujemy ja chowam ale jak sie coś zapomni to sory kocie prawo to kocie prawo i nie będziemy z tym dyskutować. pralkę mamy i proszek na pomorze też dostarczają.

drugie siu i kupal w kuwecie były.

spoko, niech się sama ustawi czasowo.

Czy ktoś jest przez większość dnia w domu,czy dom jest głównie pusty?

Większość dnia ma towarzystwo: wszysto ustawiliśmy tak z TŻtem że mamy dyżury kto ma być w domu.

Czy ona w tej sypialni jest zamknięta przez kilka godzin dziennie?

Pierwszy dzień sama z dobrawoli tam siedziała, pierwszą noc zamknęłam się razem z nią. Teraz urzęduje gdzie chce.

Kurcze,czuję się podle,biedna Wikunia...

w sensie maltretujemy kota? Naprawdę nie jest źle: bawi się zabawkami, KOCHA drapak, zachwyca się kotami za szybą na balkonie, skubie suche i pije wodę tylko na mokre ma długie ząbki.
No i grucha do TŻta, normalnie go podrywa, dziś rano razem jedli śniadanie przy stole.

[Poker71]

nieszczęśliwy zestresowany kotek żąda głaskania brzusia

[OKI]

nieszczęśliwy zestresowany kotek żąda głaskania brzusia

Pełna Histeria

[passa]

A jakie mokre jej dajecie? Surowe już dawałaś?
Kot,gdyby nie znajdował się w satysfakcjonujących rękach,już by tam nie był Więc nie jest źle.
Poker,dostałaś moje smsy,zwłaszcza drugi?