Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 03, 2010 22:11 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

Wielbłądzio pisze:Właśnie uświadomiłam sobie, że przed jutrzejszym zabiegiem burańkę trzeba przegłodzić.

Oj tak, trzeba. Drapieżniki mają krótki przewód pokarmowy. Głodzenie 8 godzin niby wystarczy. A i tak Bimboła porzygała się żarciem po podaniu narkozy, a ja dostałam ochrzan za przywiezienie najedzonego kota :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon paź 04, 2010 12:52 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

:ok: :ok: za Totke i dozo zrowka dla Ciebei Wielbladziu :ok:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 20:02 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

i jak???
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 20:22 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

Widzę, że Monia nie zdołała niczego napisać. Pewnie zdarzyło się, że dzisiaj w pracy musiała pracować :mrgreen:

Otóż Totunia... była już ciachnięta :roll: Pani doktor po ogoleniu futerka na brzuchu znalazła posterylkową bliznę. W związku z tym zadzwoniła do mnie, czy ma operować samą przepuklinę. Oczywiście potwierdziłam.
Około jakiejś 16.30 odebrałam na wpół przebudzoną Tocię-kosmitkę (no bo czy kot z tej planety może mieć srebrny brzuchol :roll: :wink: ?) z Koterii i pojechałyśmy prosto do Pani Eli. Zaletą tego wpółprzebudzenia było niewątpliwie to, że Totuś nie miał jeszcze siły koncertować w środkach komunikacji miejskiej. Bo rano to dała mi (i zarazem wszystkim niewinnym pasażerom autobusu linii 195) do wiwatu... Wyła jak potępieniec prawie non-stop przez całą godzinę i 20 minut jazdy (bo tyle jedzie się z Imielina na Rozdroże w piękny poniedziałkowy poranek :twisted: ), bałam się, że ludzie wyrzucą mnie z nią z autobusu :roll: Obawiałam się też bardzo tego, że na domiar nieszczęścia może jeszcze ze strachu walnąć śmierdzącą kupę, ale na szczęście była łaskawa wysłuchać moich pokornych próśb i obyło się chociaż bez takich atrakcji.
Po przyjeździe Totek wyczołgał się z transportera, zaczął na chwiejnych łapkach zwiedzać mieszkanie, parę razy się przewrócił... Po czym wpełzł na kolana Pani Eli i pozostał tam przez najbliższą godzinę (tylko dlatego tak krótko, że po tej godzinie p. Ela ją zdjęła i przełożyła na poduszkę). Dzwoniłam z pół godziny temu zapytać, czy wszystko OK - Totusia znów okupuje kolana swojej nowej Mamusi :mrgreen:
A mnie już zaczęło brakować w stadzie kochanego Burego Słoneczka...

Do Pani, która adoptowała Pękośkę, nadal nie odważyłam się zadzwonić :oops: . Napisałam za to SMS-a z pytaniem o jakieś wieści. No i dowiedziałam się, że kot jednak zostaje :dance: :dance2:
Nadal bawi się w dziczyznę, ale od czasu do czasu daje się złapać, a po wzięciu na ręce wtula się mruczy - także Pani nie chce się z nią rozstawać. Paskudzić po kątach przestała. Uff :twisted:

To tyle na dzisiaj, bo padam na mordę.
Powinnam sklecić jakieś fajne ogłoszenie dla Tulci, ale to już jutro, bo dziś ze zmęczenia zacina mi się mózg :wink:
Ostatnio edytowano Pon paź 04, 2010 20:34 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 1 raz
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon paź 04, 2010 20:31 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

super wieści :D
oby takich więcej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pon paź 04, 2010 20:34 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

Wielbłądzio pisze:Do Pani, która adoptowała Pękośkę, nadal nie odważyłam się zadzwonić :oops: . Napisałam za to SMS-a z pytaniem o jakieś wieści. No i dowiedziałam się, że kot jednak zostaje :dance: :dance2:

8O 8O 8O :mrgreen:

Wielbłądzio pisze:Nadal bawi się w dziczyznę, ale od czasu do czasu daje się złapać, a po wzięciu na ręce wtula się mruczy - także Pani nie chce się z nią rozstawać. Paskudzić po kątach przestała. Uff :twisted:

Grzeczny kotek :D

PS: poprawiłam Twoje literówki, nie mogłam się powstrzymać, taki nawyk :twisted: :oops:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 20:35 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

Małe sprostowanie.
Monia jednak napisała rano, tyle że w Totusiowym wątku.
Sama nie wiem, jakim cudem śmiałam posądzić Ją o aż tak daleko posunięty pracoholizm :mrgreen:

EDIT: Nunu właśnie wylizała mi starannie moje lewe ucho. Kochana kocina, chyba załapała, że z racji deficytu ciepłej wody w kranie (nie ma jej od prawie tygodnia :roll: ... w tym bloku to albo domofon, albo winda, albo drzwi wejściowe, albo woda... Albo prawie wszystko na raz, tak jak teraz :twisted: ) tego rodzaju toaleta wieczorna będzie dla mnie o wiele przyjemniejsza :wink: Rano za to będę zmuszona umyć łeb w tej zimnicy :strach: , bo z grzaniem się nie wyrobię.

Dobranoc wszystkim.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon paź 04, 2010 22:06 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

Super wieści :) Wszystkiego najlepszego w nowym domku dla Totuni :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 05, 2010 13:18 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

Żyję, ale mam dziś w robocie urwanie dupy.
Mam dosyć. Chyba sama nie chcę tu zostawać :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto paź 05, 2010 21:11 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

FAjnie, że się kocicom udało :lol:
Paluszek
 

Post » Wto paź 05, 2010 21:28 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

Nie mam siły dziś pisać.
W robocie zrobiło się tak, że coraz trudniej wytrzymać. Codziennie któraś płacze, jedna na drugą donosi (a donosy są bardzo w cenie, za szczególną aktywność można otrzymać nawet o kilkaset złotych więcej nagrody :twisted: ), dziewczyna z sekretariatu została dziś karnie przeniesiona do innego wydziału praktycznie za nic, po dwóch i pół roku uczciwej, rzetelnej pracy :? :( ... Taaak, zbliżają się wybory samorządowe, a nowa ekipa oczywiście będzie obsadzała co wyższe stanowiska swoimi ludźmi, stąd szalony strach u d. naszej pani naczelnik :roll: Przykro pracować w takiej atmosferze. Przykro, kiedy nie jest się docenianym, a nawet wręcz przeciwnie, czasami dostaje się opieprz za cudze błędy. Przykro, że osoby, których pomyłki bez wahania i bez gadania nieraz się odkręcało, z byle powodu obrabiają ci tyłek i robią z Ciebie kretynkę i lenia w oczach 'królowej zwierząt' :?
Nie wiem, czy w męskim towarzystwie jest tak samo.
Miałam kiedyś jako głównego szefa pewnego nadzianego pana prezesa. Żonaty, dzieciaty... i co z tego. Kiedy kończyła mi się półroczna umowa próbna, dostałam ultimatum: albo wspólny upojny weekend w Paryżu (jako że trochę znam francuski... ale jestem pewna, że niezupełnie o ten akurat FRANCUSKI mu chodziło :wink: :twisted: ) albo "czy wiesz, co to będzie oznaczało, jeśli nie pojedziesz?". Wiedziałam. Nie pojechałam. Nie jestem na sprzedaż.
Facet - cyniczny, wyżelowany łajdak (i pijak przy okazji). Babsztyle: bezmóżdża, opowiadające sobie codziennie ostatnie odcinki "M jak miłość" i innych takich, przeglądające "Party", "Show" itp., wymieniające się przepisami na kluski i cennymi wskazówkami z zakresu dupologii, uważające mnie za dziw nad dziwy tylko dlatego, że mam alergię na ludzkie bachory i ZDECYDOWANIE preferuję moje 9 futrzaków od choćby jednego takowego... Że głupie - to trudno. Pluń też jest głupi, a ja go kocham :wink: Ale one poza głupotą są jeszcze wredne i fałszywe. To już większy problem.
O jeżu kolczasty tuptający. Chyba powinnam wraz ze wszystkimi Draniami wystrzelić się w kosmos albo dać się zamknąć w wariatkowie - nic tu po mnie. Czy ja naprawdę wszędzie gdzie trafię, muszę bywać outsiderką :( ...?

Totunia ma się świetnie, Pani Ela powiedziała dziś o niej 'taki słodki koci plasterek miodu' :D
Moje Bure Słoneczko, oby było szczęśliwe...

Chciałabym uciec od tej przymusowej codziennej tzw. normalności. Bo ona nie jest normalna, o wielekroć bardziej normalne są moje i nie tylko moje koty. Koty, psy, myszy, krowy ,konie, wielbłądy i tak dalej... Szczerze nienawidzę być człowiekiem, naprawdę.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto paź 05, 2010 21:53 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

Za nic w świecie nie chciałbym pracować w damskim towarzystwie :strach: Baby są okropne! (Edit: co widać zresztą na tym cudowym forum)

Coś na wesoło a'propos poruszonych wyżej tematów ;)

Gra biurowa: PODPIERDOŁKA!

Podpierdalaj w pracy i zbieraj punkty:
1 PKT - Przypadkowe nieumyślne podpierdolenie;
5 PKT - Niby nieumyślne podpierdolenie;
10 PKT - Zwykła podpierdolka w cztery oczy z przełożonym bez świadków;
20 PKT - Anonimowy donos na samego siebie, mimo, iż nie jest się winnym,byle zaistnieć;
30 PKT - Podpierdolenie w obecności świadków;
40 PKT - Samopodpierdolka w cztery oczy z przełożonym;
50 PKT - Samopodpierdolka przy świadkach;
60 PKT - Podpierdolenie do przełożonego w obecności podpierdalanego bez innych świadków;
70 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego przy większej ilości świadków;
80 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny;
90 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny a czynu tego dokonał sam podpierdalający;
100 PKT - Podpierdalanie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny a czyny tego dokonał sam podpierdalający na spółkę z przełożonym, do którego się podpierdala i wmówienie podpierdalanemu jego winy.
Bonusy:
* podpierdolenie najlepszego kumpla - dodatkowo 10 PKT;
** podpierdolenie zanim czyn zostanie dokonany - dodatkowo 20 PKT;
*** kiedy dzień wcześniej piło się z podpierdalanym jego wódkę, w jego domu - dodatkowo 25 PKT

Mój klega z pracy zrobił wczoraj 50 punktów. Śmiechu było co niemiara :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 05, 2010 22:58 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

:ryk: :ryk: :ryk:

Mam ochotę wydrukować i powiesić w naszym pokoju w ramce na honorowym miejscu (jeszcze zanim odejdę z tego qrwidołka) :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro paź 06, 2010 8:37 Re: Tanie Dranie. Sterylka Totuni - prosimy o kciuki !

Wielbłądzio pisze: Do Pani, która adoptowała Pękośkę, nadal nie odważyłam się zadzwonić :oops: . Napisałam za to SMS-a z pytaniem o jakieś wieści. No i dowiedziałam się, że kot jednak zostaje :dance: :dance2:
Nadal bawi się w dziczyznę, ale od czasu do czasu daje się złapać, a po wzięciu na ręce wtula się mruczy - także Pani nie chce się z nią rozstawać. Paskudzić po kątach przestała. Uff :twisted:

Kasia, to jest dla mnie z jedna najlepszych wieści w ostatnim półroczu. Wielkie, wielkie ufff...
O matkojedyno....
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro paź 06, 2010 9:05 Re: Tanie Dranie. Totinka w swoim Domu, a ja tęsknię...

Dobre wieści to będą, jak przyjdą do mnie pocztą fotki Malunia. M. twierdzi, że w zeszłym tygodniu wysłala (ciekawe tylko, czy na dobry adres, bo ona potrafi być zakręcona ;)).
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 22 gości