Gibutkowo II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 02, 2010 14:38 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Prosimy o podrzucanie viewtopic.php?f=1&t=117902
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 02, 2010 14:42 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Gibutkowa pisze:Prosimy o podrzucanie viewtopic.php?f=1&t=117902

Zaglądam tam, ale nie mam jak pomóc, no chyba ze podrzucaniem. :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob paź 02, 2010 14:43 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

kasia86 pisze:
Gibutkowa pisze:Prosimy o podrzucanie viewtopic.php?f=1&t=117902

Zaglądam tam, ale nie mam jak pomóc, no chyba ze podrzucaniem. :ok:

No właśnie, podrzucanie tez bardzo ważne :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 02, 2010 14:44 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Strasznie żal tego maluszka. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob paź 02, 2010 14:46 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

kasia86 pisze:Strasznie żal tego maluszka. :cry:

Może znajdzie się dla niego jakiś domek... :roll:

Ja tymczasem wracam do sprzątania :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 02, 2010 20:43 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Strasznie sie nie raz rozzalam nad tym, ze nie jestem blisko Was, zeby jakos inaczej moc pomocy udzielic. :crying: Dzis mam strasznie rozryczany dzien.
W takie dni wprost nienawidze jeszcze wiecej byc samotna.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 02, 2010 20:48 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

SecretFire pisze:Strasznie sie nie raz rozzalam nad tym, ze nie jestem blisko Was, zeby jakos inaczej moc pomocy udzielic. :crying: Dzis mam strasznie rozryczany dzien.
W takie dni wprost nienawidze jeszcze wiecej byc samotna.

To nie płakaj tylko zadzwoń do tego swojego lubego :) A samotność to stan ducha a my tu przecież jesteśmy z Tobą :) to nie jesteś samotna :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 02, 2010 20:52 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Ale ja bym tak chciala, zebym mogla gdzies nos wtulic, bez lykania futra. I zeby mi ktos powiedzial, ze Lilly sie nauczy wode pic i jesc z kolnierzem.
Nie moge do niego zadzwonic, bo ma corke u siebie i z nia spedza kazdy weekend. Bym tylko przeszkadzala.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 02, 2010 20:55 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

SecretFire pisze:Ale ja bym tak chciala, zebym mogla gdzies nos wtulic, bez lykania futra. I zeby mi ktos powiedzial, ze Lilly sie nauczy wode pic i jesc z kolnierzem.
Nie moge do niego zadzwonic, bo ma corke u siebie i z nia spedza kazdy weekend. Bym tylko przeszkadzala.

A nie możesz Lili zdjąć na chwile kołnierza do jedzenia i picia?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 02, 2010 21:11 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

To jej juz nie zaloze. Ona jest straszna co do lekow i takich rzeczy. Jak jej zdejme to juz jej nie zlapie i czeski film. Zreszta sama bym rady nie dala z nia. Ona jest za mocno wywinieta.

Ide precz, bo mi lebek peka. Spij spokojnie :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 02, 2010 22:02 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

SecretFire pisze:To jej juz nie zaloze. Ona jest straszna co do lekow i takich rzeczy. Jak jej zdejme to juz jej nie zlapie i czeski film. Zreszta sama bym rady nie dala z nia. Ona jest za mocno wywinieta.

Ide precz, bo mi lebek peka. Spij spokojnie :-)

Nie takie piskorze poskramiałam ;)

A ja właśnie uskuteczniłam mega-odkłacznie Sibel. Zostawiłam nieopatrzenie wisiorek z rzemykiem na wierzchu. Z rzemyka po jednej stronie zostało pół, a po drugiej stronie ćwierć albo i mniej. Ja nie mogę już z ta kozą :roll: No i co ja mam zrobić... Ubrania mi zjada, folie zjada, rzemyki zjada, papier zjada, stół drewniany obgryza, a jak zobaczy folię-siatkę od ziemniaków albo jakikolwiek sznureczek to normalnie jak narkoman - nic innego nie istnieje, ja jej to z pyska wyciągam a ona ciągle żuje dopóki całego jej nie wyjmę żeby tylko choć kawałek jeszcze odgryżć :roll: Też mi się trafił kot szurnięty :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 03, 2010 8:46 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

To Sibelka taki żarłoczek jest? 8O
To musisz bardzo na nią uważać, bo kiedyś to może się źle skończyć. :kotek:

Ja kiedyś już wyciągałam u swojego kota nitkę z gardła, końcówka już była w krwi i ledwo, ledwo co ją powolutku wyciągnęłam. :strach:

Mam nadzieje, że nie zapomniałaś o ogłoszeniach dla braciszków? :oops:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie paź 03, 2010 8:49 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Gibutkowa pisze:
SecretFire pisze:To jej juz nie zaloze. Ona jest straszna co do lekow i takich rzeczy. Jak jej zdejme to juz jej nie zlapie i czeski film. Zreszta sama bym rady nie dala z nia. Ona jest za mocno wywinieta.

Ide precz, bo mi lebek peka. Spij spokojnie :-)

Nie takie piskorze poskramiałam ;)

A ja właśnie uskuteczniłam mega-odkłacznie Sibel. Zostawiłam nieopatrzenie wisiorek z rzemykiem na wierzchu. Z rzemyka po jednej stronie zostało pół, a po drugiej stronie ćwierć albo i mniej. Ja nie mogę już z ta kozą :roll: No i co ja mam zrobić... Ubrania mi zjada, folie zjada, rzemyki zjada, papier zjada, stół drewniany obgryza, a jak zobaczy folię-siatkę od ziemniaków albo jakikolwiek sznureczek to normalnie jak narkoman - nic innego nie istnieje, ja jej to z pyska wyciągam a ona ciągle żuje dopóki całego jej nie wyjmę żeby tylko choć kawałek jeszcze odgryżć :roll: Też mi się trafił kot szurnięty :roll:

Edytko,a ma trawkę do gryzienia?-może to by pomogło?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 03, 2010 11:38 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

Gryzon maly :mrgreen: Moja zjada ogonki od wszelkich myszek, plastikowe slomki do picia i papier toaletowy i chusteczki chigeniczne. Jest w dobrym towarzystwie. :lol:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 04, 2010 12:30 Re: Gibutkowo II... zdjęcia str 34 :)

kasia86 pisze:To Sibelka taki żarłoczek jest? 8O
To musisz bardzo na nią uważać, bo kiedyś to może się źle skończyć. :kotek:

Ja kiedyś już wyciągałam u swojego kota nitkę z gardła, końcówka już była w krwi i ledwo, ledwo co ją powolutku wyciągnęłam. :strach:

Mam nadzieje, że nie zapomniałaś o ogłoszeniach dla braciszków? :oops:

Aniu nie zapomniałam ale wczoraj dopiero o 20-tej zjadłam obiad bo wróciłam z drzwi otwartych ze schronu i nie dałam już rady. Dziś zrobię na pewno, przepraszam po prostu padłam na pysk na wczoraj.

Zapraszam na wątek Jadzi viewtopic.php?f=1&t=118029
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 55 gości