Czterej Muszkieterowie - Aster po operacji

[miszelina]

a jaką masz fajną czapeczkę
tak z ciekawości: to trasa na jakąś górkę jest, czy cuś? bo mi się łażenie po górach li tylko z kozicami i linowymi uprzężami kojarzy, nigdy nie łaziłam

To jest trasa Wąwóz Homole - Wysoka - Grzbiet Małych Pienin - Palenica, razem ok. 5 godzin marszu.

[miszelina]

Felicjan znowu nawiał wczoraj na schody, jak matka moja do domu wchodziła. Na szczęście nie uciekł niżej, tylko zaczął obwąchiwać worek po żwirku.
A Asterek ma problem z zębem - jeden z siekaczy wystaje nienaturalnie z pyszczka Uderzył się, czy jak? W piątek podejdę do wetki, może coś poradzi.

[mahob]

Biedny Asterek - mógł się uderzyć faktycznie.
Mój Czester od jakiegos czasu ma złamany kieł i nawet nie wiem kiedy i jak się to stało...

[amyszka]

Piękna wycieczka

Za Asterka kciuki

[miszelina]

Muszkieterowie dostani nowy drapak, o taki: http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... 0_cm/32055
Kikur i Drabek szaleją na nim, Felicjan ostrożnie oglądnął nowy mebel, woli jednak karton, a Aster tradycyjnie się boi.

[gertaaa]

Muszkieterowie dostani nowy drapak, o taki: http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... 0_cm/32055
Kikur i Drabek szaleją na nim, Felicjan ostrożnie oglądnął nowy mebel, woli jednak karton, a Aster tradycyjnie się boi.

No proszę, jaka dobra służba, nawet nowy drapaczek dostarczy
A może jakieś zdjęcie chłopaków byś wstawiła?

[miszelina]

Postaram się może jutro. Bo dzisiaj baterie się ładują.

[mahob]

Piękny drapaczek, wypas

[miszelina]

Asterek jest szczerbaty
Pani wet musiała usunąć ząbka, bo wystawał ponad pozostałe o połowę i kiwał się. Aster zniósł wszystko z godnością, tylko nosek amarantowy miał.
Prawdopodobnie gdzieś się uderzył brodą i to stąd. Ale na szczęście jeszcze nie było żadnego stanu zapalnego dziąsła.

[miszelina]

Obiecane fotki:
Feluś w drapaczku


Drabiczek też na nowym meblu:


Asterek woli stół:


A Kikur preferuje karton:

[Kocuria]

u ciebie też widzę leżą kartony i straszą co jakiś gość przyjdzie do naszych współlokatorów, to pyta, czemu rozbebeszony karton się wala... i tłumaczenie niezmiennie brzmi, że nie mamy serca wyrzucić ukochanej zabawki kotów

[gertaaa]

Chłopaki słodziaki Prezentują się w pełni profesjonalnie, a Kirur to w ogóle model na 102

[mahob]

Nie ma to jak karton jednak U nas też się kartony poniewierają zawsze jakieś...to najlepsza zabawa

[Cammi]

a u mnie nie ma Kartonowych Potworków
już nie ma
z Kikura to wyrosło piękne kocisko
widziałam go pewnie ze dwa razy jak był malusi - albo może dokładnie jeden raz
i bym go nie poznała - myślałam, ze on będzie bury a u całkiem rude brzuszysko widać

[amyszka]

Rozkręcą się chłopaki
My mamy podobny drapak ,tylko że ja odkręciłam tą boczną półkę bo mi zawadzała
Współczujemy straty ząbka Asterkowi Ważne jednak że nie ma komplikacji .

Co do kartonów to u mnie już z miesiąc stoi w centralnym punkcie pokoju i nie mam serca zabrać -tak koty go lubią ) Gorzej jak są goście -patrzą jakoś tak dziwnie

Chłopaki cudne a Kikur ma do tego śliczny rudy brzuszek