Chester & Roman - pożegnanie Czesia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 18:55 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Maraszek pisze:[quote Aniutella]Bo generalnie to u nas cisza spokój[/quote Aniutella]
Eeee, no niemożebne :twisted:
Moje to się z wiekiem rozwijają.
Czecho romuszeje – może nie na potęgę, ale wykładniczo (ach, jak mądrze brzmi :ryk: ). Przytulaśny się zrobił i zalotny do rozpuku.
Natomiast Romuś zczesiał :!: Gada jak dziki. Za parę lat mnie zakrzyczy, bestia :lol:
No i te jego nieustające rejtany... Lata człek rano jak oszalały, wzrok dziki, suknia plugawa :lol: I jak już mam wyjść z chaupy – w progu spotykam.... wybrzusiałe kociejstwo..... z miną „dręcz mnie, męcz mnie ręcznie”... ale nie wychodź.... I oczy kota ze Shreka... Noszzz ty, trza silną wolę ćwiczyć...
I tak co dnia :mrgreen:


bestie :mrgreen:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lip 13, 2011 18:21 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Dzisiaj czarny „maleńtas” przestraszył się progu balkonowego :roll:
A już myślałam, że nie ma nic gorszego od mojej pidżamy :twisted:
Co za ciućmoch przepaścisty, no!
:lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Śro lip 13, 2011 18:24 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Maraszek pisze:Dzisiaj czarny „maleńtas” przestraszył się progu balkonowego :roll:
A już myślałam, że nie ma nic gorszego od mojej pidżamy :twisted:
Co za ciućmoch przepaścisty, no!
:lol:


Ty wiesz, co taki próg może zrobić kotu? uuuu, słusznie się ptyś wystraszył :mrgreen:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lip 13, 2011 18:37 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Poszłam się przyjrzeć…
Masz rację :!: Przez 6 lat był cacy, a dziś wyraźnie spaskudział.
Jemu po prostu źle spod framugi patrzy.
Istny czesiojad :twisted:
:lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Śro lip 13, 2011 19:33 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Maraszek pisze:Dzisiaj czarny „maleńtas” przestraszył się progu balkonowego :roll:
A już myślałam, że nie ma nic gorszego od mojej pidżamy :twisted:

Oooo, jeszcze gorsze mogą być kapcie-króliczki :mrgreen:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 20:43 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Majorko - kusisz :twisted:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Śro lip 13, 2011 21:19 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Maraszku, jak nie spróbujesz, nie nie zobaczysz - a czy ten straszny zwierz mnie aby nie zje? :conf: Trzeba się wycofać, bardzo powoli i dostojnie, ale zdecydowanie się wycofać i spod kanapy uważnie obserwować :ryk:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 21:26 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lip 13, 2011 21:35 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

O, ten kocio walczący z jabłkami to bardzo waleczny jest :ok:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 21:58 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

O jeeeny – kocio fantastyczny :1luvu:
Mój bohater :!: :D
Majorko – dobrze wiem, o czym mówisz. Chyba wspominałam kiedyś o Strasznej Szmacie – Czesio oswajał się z nią 3 dni (podchody, odskoki, doskoki, zaczajony rozplask w bezpiecznej odległości i takie tam). A był to dywanik położony na parapecie dla kocięcej wygody :ryk:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Śro lip 13, 2011 22:06 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Maraszku, czegóż się nie robi by się choć trochę rozerwać :mrgreen:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 19:31 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Parasolki nie są fajne :(
Wpada się pod taką (suszącą się w stanie rozłożonym na podłodze) radośnie, pohasać by się chciało, a ta się z kłami rzuca…

Tylko, że ten, co wpada, nie zarejestrował działań zdradzieckiej kity, która zahaczyła o parasolkę z całą mocą :twisted:
A potem zostaje tylko czarny, rozpaczliwy, wybałuszony rozplask na podłodze.

Siedem światów z tymi futrzakami :mrgreen:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Nie sie 21, 2011 16:45 Re: Chester & Roman - ach, my, płochliwcy ;)

Jak w temacie - zna się ktoś na wężach/jaszczurkach?
Wczoraj spotkałam tą piękność w lesie - ma ok. 20 cm długości.
Co to może być?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Nie sie 21, 2011 17:26 Re: Chester & Roman - zna się ktoś na wężach?

To chyba padalec :roll:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2011 18:24 Re: Chester & Roman - zna się ktoś na wężach?

Dzięki za podpowiedź, Majorko.
Jesteś drugą osobą, która "obstawia" padalca :)
Z kolei przyjaciółka, z którą go widziałam, po przewertowaniu atlasu i opisów upiera się przy gniewoszu.
A ja szukam mądrego, bo gadzio zorientowana nie jestem ani ciut :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości