Milczenie jest złotem... podobno...

To na pocieszenie wrzucę parę fotek





Generalnie - leniwie...
Karmel tylko biega i trochę świruje

I wąsy zapuszcza

I ma etap "przytulaśny" - kolanka, mizianki, głupi wyraz twarzy... itd


Miki za to dla odmiany ma focha jak stąd na księżyc

Panna "drażliwa i niedotykalska"...
Bidulka


Laki - wiecznie nienajedzony...Niestety - trzeba mu przy jedzeniu miski pilnować, bo Laki je bardzo wolno i zanim dojdzie do połowy - Karmel skończy swoją i Mikową i leci wyżerać Buremu
