MIKITKA (*). Nowe życie.

Jana, jej przysmak to wędzona makrela. Jeśli masz w domu, to może zrobisz doswiadczenie.
Mimo, że jadła można jej zaproponować ze 3-4 miseczki z różnorodnym jedzeniem, m.in. makrelą.
Jeśli zacznie ją jeść, to masz kolejny dowód.

acha, mam w lodówce jej makrelkę, może podrzucić?

Basiu, ona jest tak głodna, że wciągnie wszystko. Ja-Ba już potwierdziła, że to Mikitka.

A złapała się na sardynkowego whiskasa :twisted:

Strasznie się cieszę :mrgreen:

**Adopcje: 9 >>**

tak biednie kot nie wyglada po kilkudniowej tułaczce! kazdy moze mowic co chce ,ale mała jest zaniedbana.Mam takiego u wałęsę siebie. Jak po 3 m-cach go zobaczyłam to tez mialam schizę.On czy nie on!Mimo,że pierwsze spojrzenie wiedziało już.
Ona chuda bardzo, pysio wyciągnął sie jej i sierść nie skołtuniła sie jej w kilka dni.A swierzba to tez nie miała.
Jeszcze poczekam do jutra z info na telefony. Kazdy prosił o informacje czy została złapana. I mysle,że nie o nagrode tylko chodziło.
A wogle zostawie ten przemiły "obowiązek" Ja-Bie lub p.Ani. Niech same dzwonia do ludzisk!

Jana ona wyczuła ciebie i widać cieszy sie z odnalezienia. Inaczej brzucha by nie wystawiała i nie leżała tak spokojnie!
Dzieki bardzo kazdemu za serce i zaangażownie!

Dziewczyny, my tu z Gosia prawie na zawal kipnelysmy...

To Mikitka. I już.

Jana pisze:A złapała się na sardynkowego whiskasa

czyli na rybkę :mrgreen:

Mnostwo gratulacji !!! :piwa:

zo + koTlekcja

Dziewczyny, to jest naprawdę Mikitka. 1000%

Jutro przyjedziemy do Warszawy i ją odbierzemy. Porozmawiam też z ludźmi którzy wskazali Mikitkę / pan Zbyszek i pani Lidia/ bo oba wskazania bardzo pomogły.
Spotkamy się też z panią Agnieszką.

Jeszcze raz bardzo, bardzo wszystkim dziękuję :1luvu:

**Adopcje: 9 >>**

Pipsi pisze:Dziewczyny, my tu z Gosia prawie na zawal kipnelysmy...

To Mikitka. I już.

ja też.
Ale dziewczyny ew. telefony bede zbierac zeby nie zapeszyć co?Choc moze juz nikt kota takiego nie zauważy :mrgreen:

Myślę, że jutro, po przyjeździe Ja-By po Mikitkę, będzie można pozdejmować ogłoszenia itd.

Wow!!!Jana!!! J-23 z Ciebie

Możesz do mnie mówić."nie ze mną te numery Brunner-ty świnio!" :ryk:

podczytywałam,kciuki trzymałam.....ciesze się i Was podziwiam.

Pasjonujący finał a trzymał w napięciu jak najlepszy kryminał (ona-nie-ona). Wielki szacun dla Jany, chyba trzeba składkę na szamnpana zrobić, prawdziwego, francuskiego nie jakieś tam cin-cin. :ok:

za kotulkę, teraz już będzie tylko dobrze!

Ja jutro pije :lol:

**Adopcje: 9 >>**

Jana spisała sie na medal ale i wielki ukłon dla mieszkańców osiedla. Nie pozostali obojetni! Nie jest z nami ludźmi tak źle!
No i szacun dla Ja-By. Koordynacja calości na odległość to szczyt nad szczytami .
Polece ciebie do rządu w nowej kadencji! :wink:

Mysle,że nie tylko ja zagłosuję :lol:

MIKITKA (*). Nowe życie.

Kto przegląda forum