Moj patent na czyszczenie - choc ja ulatwiam sobie zycie i sprawe za pomoca plastikowej czesci wenflonu ale moze byc i koncowka strzykawki - najpierw namaczam strupek na ropniu lub go odrywam - jesli sie uda od razu. W miedzyczasie szykuje sobie narzedzia tortur
lapie kota, usuwam mu strupek (przy regularnym zrywaniu a tak powinno sie to robic - zazwyczaj schodzi latwo) i smaruje ranke Sacholem. Odczekuje pierwsza chwile i wtykam delikatnie w ranke to co mam - a wiec w moim przypadku wenflon nalozony na strzykawke z nadmanganianem. I wciskam tloczek
Mozesz tez sprobowac usunac strupek, namoczyc otworek np. sacholem - i nacisnac dwoma palcami najpierw - jesli ropa sie juz zebrala to powinna wyjsc. I dopiero wtedy przeplukac.
Tylko bardzo wazne - czeste usuwanie strupka. Do wnetrza rany musi miec dostep swieze powietrze.