Aj witam witam....
Kicia znowu ma problemy z oczkiem (znowu z tym samym), do tego pokichuje troche...
Jednego dnia jest dobrze drugiego gorzej
Robie jej oklady z rumianku i herbaty raz dziennie ale chyba to za malo
Nie wiem moze do weta z tym isc, moze to koci katar, ale ona jest zaszczepiona poza tym nie ma kontaktu z innymi kotami, a
Kota jest zdrowy.
Gdzies przeczytalam ze u bialych kotow to jest czeste przy zmianie miejsca zamieszkania - taka reakcja na stres...

Ostatnio edytowano Czw sie 27, 2009 15:07 przez
millkaj, łącznie edytowano 1 raz