
Widzisz - ja kościół szerokim łukiem omijam, a ten -



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
EwKo pisze:Widzisz - ja kościół szerokim łukiem omijam, a ten -Śmieszne to życie czasem
EwKo pisze:Jego matury przeżyję chyba bardziej niż swoje, a miałam wtedy niezłą jazdę
anna09 pisze:Witamy się po naszym powrocieMuszę nadrobić zaległości
![]()
Pozdrawiamy serdecznie Waszą czwórkę, a dziewczynkom przesyłamy mnóstwo buziaków i głasków
mb pisze:Moje biedne kociny mają bardzo złą pańcię![]()
Prawie nic o nich nie pisze![]()
A tymczasem ostatnio miały miejsce 2 niezwykłe wydarzenia![]()
Pierwsze było takie, że pewnego wieczoru, gdy oglądałam jakiś dziennik w tv, przyszła do mnie na kanapę Bisia. Usiadła tuż koło mnie i zerknęła na mnie. Po chwili przesunęła się kilka centymetrów i znów na mnie łypnęła. Powtórzyła ten manewr jeszcze dwa razy zanim połapałam się, o co chodziOtóż Bisia sama, ze swej woli, przyszła - pierwszy raz
- żebym ją wzięła na ręce tak, jak Kasię
![]()
Leżała potem w moich ramionach dobre pół godziny, rozmruczana i uszczęśliwiona![]()
A drugie wydarzenie było takie, że Kropcia - zrozumiawszy, że Bisia już nikogo nie napada tak, jak dawniej - postanowiła bawić się z Bisią![]()
Mało, że już parę razy zdarzyło im się bawić w berka i w domu i w ogródku, to ostatnio Kropcia zaczaiła się za oknem na wracającą z ogródka Bisię i gdy Bisia znalazła się w szparze między oknem a futryną (okno było tylko uchylone), Kropcia z zasadzki trzepnęła ją po karku i uciekła![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
kasia86 pisze: Bardzo cieszą takie postępy naszych kotków choć w bardzo odległym czasie.![]()
EwKo pisze:No nie wkurzyłabyś się, jakbyś wytrzepała poduchy i pierzyny, rozścieliła łóżko i cieszyła wizją drzemki, a tu pyk! - przychodzisz i widzisz, że ktoś zajął Twoje miejsce. Nagrzewa Twoją chłodną pościel? Ja tam Bisię rozumiem
EwKo pisze:Oż, te baby![]()
Człek się obśmieje nieraz jak norka
mb pisze:przed chwilą Kropcia, po kilku godzinach () od zdarzenia (to znaczy od pobicia jej przez Kasię
) doczekała się odpowiedniego momentu, gdy czujność Kaśki osłabła (senne zamyślenie na kanapie
) i skoczyła na Kasię znienacka, żeby (z zemsty) przyprawić ją o stan przedzawałowy
Akcja powiodła się
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 21 gości