Koć&Pluszon6. Vrendzel na pokojach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 18, 2008 8:43

Ehhh, a taka ładna byłaby z nich parka :roll:

Widziałam wreszcie Tośke na żywo :love:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 18, 2008 8:51

skaskaNH pisze:
ewa74 pisze:Tyci-tyci maleńka jest uciskana przez tą bestię balkonową?????? :twisted:
Pewnikiem od czasu pojawienia sie Plusia ma biedaczka lekką manię prześladowczą na tym punkcie :twisted:

Trudno jej sie dziwić, nieprawdaż? :twisted:

Ewa, mam z archiwum jeszcze taką niepublikowaną kotencję na przechadzce.

Obrazek

Na leżaki się nie wskakuje.
Pod leżakami się siedzi w cieniu

Obrazek

Jak się tylko w piątek pozbędziemy kłopotliwego tymczasa, jedziemy wypoczywać - na dwa tygodnie na działkę :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 8:54

redaf pisze:
Obrazek



Ależ lasencja :love:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 18, 2008 8:59

redaf pisze:
skaskaNH pisze:
ewa74 pisze:Tyci-tyci maleńka jest uciskana przez tą bestię balkonową?????? :twisted:
Pewnikiem od czasu pojawienia sie Plusia ma biedaczka lekką manię prześladowczą na tym punkcie :twisted:

Trudno jej sie dziwić, nieprawdaż? :twisted:

Ewa, mam z archiwum jeszcze taką niepublikowaną kotencję na przechadzce.

Obrazek

Na leżaki się nie wskakuje.
Pod leżakami się siedzi w cieniu

Obrazek

Jak się tylko w piątek pozbędziemy kłopotliwego tymczasa, jedziemy wypoczywać - na dwa tygodnie na działkę :twisted:



Moje śliczności :love:

Ale Kocicianna cuś taka chudziutka.......ze stresu? :twisted:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 9:03

Wczoraj wieczorem Lord Vrendzel o mało co nie jechał na sygnale do weta. :twisted:

Wracam z pracy, a tu miseczka suchego w 3/4 pełna. :strach:
Kocisko leży na otomanie tyłem do całego świata i się nie rusza :strach:

Doswiadczone oko rejestruje przerażające objawy: kot apatyczny, stracił łaknienie, gdzie ja położyłam jego ksiązeczkę zdrowia? :strach:

Po chwili jednakowoż Vrendzel był uprzejmy zwlec się z otomany i opróznić michę z półkurzymcycem.
Uspokoiło mnie to nieco, że chyba jednak ma mu się na życie... :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 9:06

redaf pisze:Jak się tylko w piątek pozbędziemy kłopotliwego tymczasa, jedziemy wypoczywać - na dwa tygodnie na działkę :twisted:


Nie wiem jak przeżyję dwa tygodnie bez tego wątku... :placz:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro cze 18, 2008 9:07

redaf pisze:

Po chwili jednakowoż Vrendzel był uprzejmy zwlec się z otomany i opróznić michę z półkurzymcycem.
Uspokoiło mnie to nieco, że chyba jednak ma mu się na życie... :twisted:


A nie powinno - taki nagły przypływ apetytu naprzemian z jego brakiem to wysoce niepokojący objaw jest :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 18, 2008 9:08

skaskaNH pisze:
redaf pisze:

Po chwili jednakowoż Vrendzel był uprzejmy zwlec się z otomany i opróznić michę z półkurzymcycem.
Uspokoiło mnie to nieco, że chyba jednak ma mu się na życie... :twisted:


A nie powinno - taki nagły przypływ apetytu naprzemian z jego brakiem to wysoce niepokojący objaw jest :twisted:

Właśnie :twisted:
I jestem głęboko zaniepokojona, że widząc takie objawy zlekceważyłaś je i nie pognałaś po pomoc 8)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 9:12

Aleba pisze:
skaskaNH pisze:taki nagły przypływ apetytu naprzemian z jego brakiem to wysoce niepokojący objaw jest :twisted:

Właśnie :twisted:
I jestem głęboko zaniepokojona, że widząc takie objawy zlekceważyłaś je i nie pognałaś po pomoc 8)

:oops: :oops: :oops:

Znaczy budzić teraz Vrendzla i do weta z nim?
Czy już nie będzie za późno? :strach:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 9:16

redaf pisze:
skaskaNH pisze:
ewa74 pisze:Tyci-tyci maleńka jest uciskana przez tą bestię balkonową?????? :twisted:
Pewnikiem od czasu pojawienia sie Plusia ma biedaczka lekką manię prześladowczą na tym punkcie :twisted:

Trudno jej sie dziwić, nieprawdaż? :twisted:

Ewa, mam z archiwum jeszcze taką niepublikowaną kotencję na przechadzce.

Obrazek

Na leżaki się nie wskakuje.
Pod leżakami się siedzi w cieniu

Obrazek

Jak się tylko w piątek pozbędziemy kłopotliwego tymczasa, jedziemy wypoczywać - na dwa tygodnie na działkę :twisted:

:evil: :evil: :evil:
kogo trza wycałowac w poślada, żeby Wam ten urlop odszczekał?

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro cze 18, 2008 9:16

redaf pisze:
Znaczy budzić teraz Vrendzla i do weta z nim?
Czy już nie będzie za późno? :strach:

Jeśli masz wystarczająco szybki samochód, to może jeszcze nie... :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 18, 2008 9:18

Fri pisze:kogo trza wycałowac w poślada (...)


Tu sie perwersja szerzy :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 18, 2008 9:23

Łojezusicku!
Vrendzel się wije - chyba w konwulsjach :crying:

Obrazek

Obrazek

Galla mnie zabije!
Zmarnowałam kota! :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 9:28

Fri pisze:kogo trza wycałowac w poślada, żeby Wam ten urlop odszczekał?


Dołączam do tego pytania :roll:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro cze 18, 2008 9:31

JoasiaS pisze:
Fri pisze:kogo trza wycałowac w poślada, żeby Wam ten urlop odszczekał?

Dołączam do tego pytania :roll:

Proponuję szefową kadr.
Jest stara, brzydka, tłusta i ma na pewno owłosiony tyłek :twisted:

Odczepcie sie od mojego urlopa, na razie Vrendzla ratowac trzeba :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 90 gości