Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))

» Nie gru 02, 2007 15:41

Cieszę się, ża kotucha ma tylu wielbicieli. Dziś zajrzała kuzynka z dziećmi. Kuzynki mąż, mimo, że okrutnik wobec zwierząt, ale Blanusię pogłaskał. Natomiast gdy zobaczyła dzieci bardzo się ich wystraszyła i zaczęła uciekać!! Szkoda, że nie wiem nic o jej dawnym życiu. Tylko tyle, ile ona sama mi "powie".
Fotki... Hmmmm. Jest tak szaroburo, że mój kiepski aparat nie wyrabia

Żadne jeszcze zdjęcie nie oddało urody kotusi.

» Nie gru 02, 2007 15:43

ajmk pisze:Cieszę się, ża kotucha ma tylu wielbicieli. Dziś zajrzała kuzynka z dziećmi. Kuzynki mąż, mimo, że okrutnik wobec zwierząt, ale Blanusię pogłaskał. Natomiast gdy zobaczyła dzieci bardzo się ich wystraszyła i zaczęła uciekać!! Szkoda, że nie wiem nic o jej dawnym życiu. Tylko tyle, ile ona sama mi "powie".
Fotki... Hmmmm. Jest tak szaroburo, że mój kiepski aparat nie wyrabia
Żadne jeszcze zdjęcie nie oddało urody kotusi.

» Pon gru 03, 2007 22:36

Femka pisze:www.marketzoologiczny.pl
dla forumowiczów 20% zniżki
nie nadążają uzupełniać oferty na stronie
trzeba koniecznie napisać email albo gg z pytaniem o konkretną karmę.
sklep zaopatrzony bardzo ładnie
miły pan

Na wszystko 20%??
A jak sie zarejestrować ,żeby mieć te 20% zniżki?? :?:

» Wto gru 04, 2007 19:27

Blanusia w czwartek ma zabieg u weta!
Uszko już ok, po katarku ani śladu. Kota biega po domu i rozrabia! A nawet wychodzi na dwór (noszona na rękach)

I najwyżej na 3 minutki. Ale uwielbia to!
Zabiegu się nie obawiam, bo wet w porządku. Za to obawiam się i to poważnie, jak ja tego głodomora na czczo przetrzymam??
:?:

» Wto gru 04, 2007 19:33

No to trzeba trzymac :ok:

kciuki za zabieg
Głaski dla Blaneczki !

» Wto gru 04, 2007 20:31

Wygłaskana!
Aktualnie śpi snem kamiennym. Ale jeszcze ze cztery godzinki i urządzi sobie dziką galopadę!! :twisted:

» Śro gru 05, 2007 12:56

Witamy i za zabieg Blanusi trzymamy Obrazek

» Śro gru 05, 2007 14:25

No tak.... Zrobiłam 2 kg potrawki z kurczaka. Z poświęceniem babrałam się obierając mięsko. I co?? Olała mnie! Ona saszetki hill's łaskawie zje. A kurczaka to ja sobie mogę w buty wsadzić! O!

» Śro gru 05, 2007 21:40

Tiaaaaaaaaaa.. :lol:

Moje psy nauczyły mnie ,że to co mnie się wydaje ,
to nie znaczy ,że one będą jadły.
Też zrobiłam potrawkę z kurczaka dla koteczków tylko w małej ilości ,
mają mi to za złe i jedzą z taką miną jakby ich wszystkie zęby bolały. :twisted:

A wcześniej robiłam im potrawkę z serc kurzych to jadły ładnie. :roll: