
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Silverblue pisze:Mam nadzieję, że tylko wybrzydzanie. Ale oczywiście jeśli nie przejdzie, to warto skontrolować.
Nolinko, jedz ładnie, bo Duża i Ciocie będą się martwić
jolabuk5 pisze:Nolinko, jedz, bo Cię zawloką do weta!![]()
Calineczka ostrzegająca
madrugada pisze:Krótszy tydzień minął szybko, weekend jeszcze szybciej. Nolina coś grymasi z jedzeniem, nie wiem czy to tylko wybrzydzanie, czy coś poważnego. Chyba muszę się umówić do wetki. Tylko pewnie po następnym długim weekendzie.
mir.ka pisze:madrugada pisze:Krótszy tydzień minął szybko, weekend jeszcze szybciej. Nolina coś grymasi z jedzeniem, nie wiem czy to tylko wybrzydzanie, czy coś poważnego. Chyba muszę się umówić do wetki. Tylko pewnie po następnym długim weekendzie.
Koty to zawsze cos wymyśla przed wolnymi dniamiNasz wet zamknięty przez 4 dni, zapowiedziałam kotom ,zeby nic nie wymyślały, szczególnie Elenka.
madrugada pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:Krótszy tydzień minął szybko, weekend jeszcze szybciej. Nolina coś grymasi z jedzeniem, nie wiem czy to tylko wybrzydzanie, czy coś poważnego. Chyba muszę się umówić do wetki. Tylko pewnie po następnym długim weekendzie.
Koty to zawsze cos wymyśla przed wolnymi dniamiNasz wet zamknięty przez 4 dni, zapowiedziałam kotom ,zeby nic nie wymyślały, szczególnie Elenka.
Nasza wetka też ma wolne, w dodatku ona przyjmuje tylko w czwartki rano, w pozostałe dni są weci zmieniający się jak w kalejdoskopie.
Złamałam się i posypałam śniadanie chrupkami, Nolina trochę zjadła. Nie jest więc tragicznie.
mir.ka pisze:madrugada pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:Krótszy tydzień minął szybko, weekend jeszcze szybciej. Nolina coś grymasi z jedzeniem, nie wiem czy to tylko wybrzydzanie, czy coś poważnego. Chyba muszę się umówić do wetki. Tylko pewnie po następnym długim weekendzie.
Koty to zawsze cos wymyśla przed wolnymi dniamiNasz wet zamknięty przez 4 dni, zapowiedziałam kotom ,zeby nic nie wymyślały, szczególnie Elenka.
Nasza wetka też ma wolne, w dodatku ona przyjmuje tylko w czwartki rano, w pozostałe dni są weci zmieniający się jak w kalejdoskopie.
Złamałam się i posypałam śniadanie chrupkami, Nolina trochę zjadła. Nie jest więc tragicznie.
czyli chyba wcześniej nie trafiłaś w jej gust
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 48 gości