ewkkrem pisze:Pesymistki!
Mnie, któryś kotek podał do łóżka SWOJE śniadanie! Najpierw zjadł, potem doszedł do wniosku, że ja też jestem głodna i ... zwrócił mi pod pyś. Obstawiam Mumisia bo ... nie "słyszałam"
![]()
Ech, kobiety małej wiary w swoje kotki
Tak, takiej sytuacji nawet nie muszę sobie wyobrażać - po prostu ją znam.
