Witajcie
Nie mam dobrych wiadomości
Tosia fatalnie znosi metizol – po 10 dniach brania leku dostała okropnej wysypki na brzuszku i pod pachami, do tego znowu trzepie uszami i potrząsa głową,
na której ma strupki od drapania
A jeszcze wczoraj miała tylko jedno malutkie zadrapanie koło oka – myślałam, że sama się zraniła. Obcięłam pazurki i myślałam, że po sprawie
Na cito wizyta u weta – niestety odstawiamy metizol na stałe, znowu ten sam antybiotyk (nie mam pojęcia po co ? na alergiczną wysypkę ?)
Tosia znowu pokłada mi się obok laptopa, jej serce dzięki lekowi bije wolniej, ale i tak trochę za szybko
Jak wysypka zniknie można jeszcze spróbować podać jej lek na nadczynność specjalny dla kotów,
ale jakoś nie jestem przekonana, że on będzie skuteczniejszy … w końcu musi mieć podobny skład …
Czytam i czytam … i jedyne co można z tej literatury fachowej wyczytać to, że szanse są marne
Tosia … moja kota z ADHD – a może już dawno miała nadczynność ? ale nie jestem przecież lekarzem …. Skąd miałam wiedzieć ???
Tosiulka

Tysiaczek
Toleczka – starzeje mi się w zastraszającym tempie, chudnie w oczach mimo, że coś tam podjada, tylne łapinki ledwo ją niosą, nie może nigdzie wyżej wskoczyć, dużo śpi,
wyleguje się na słoneczku albo wciska nam pod kołdrę i śpi głośno mrucząc … kochane maleństwo. Waży tylko 2,8 kg, a jeszcze w maju ważyła 3 kg
Zaczęłam podawać jej ArthroFlex - kiedyś jej bardzo pomógł .... może i tym razem ....
Morfologię ma dobrą, jeszcze tylko muszę dać do analizy jej mocz
Dziunieczka
Cymuś
Tilka
Tymonek
Fituś – ma już umówioną wizytę u fryzjera

Na zakończenie kilka fotek zbiorowych
Fituś i Tymon
Dziunia i Tysia
Tymon i Tilka - zabawa w łapki przy fotelu

Cioteczki
nie mam bladego pojęcia kiedy teraz znowu zawitam ma miau
Administracja zafundowała nam wymianę kaloryferów
Aż boję się o tym myśleć – jak nic zdemolują mi kuchnię – a tam nowe blaty, meble … ech – szkoda słów. Wymieniają wszędzie całe piony.
Martwię się jak to zniosą moje kotulki – chyba je zamknę na balkonie …
Jak powszechnie wiadomo – kłopoty chodzą parami

mamy jeszcze inne zmartwienia …
Mam ochotę krzyczeć, gryzć i drapać
Ale to tylko mnie samej zaszkodzi ...... dlatego
- wypiłam całą butelkę (0,33 litra) piwa bezalkoholowego - wow, ale wyczyn
- spałaszowałam cały pucharek lodów - pikuś
- posiedziałam na miau
- a na koniec wezmę jakiś dobry kryminał i będę czytała do późna ....
Spróbuje się przespać z problemami - może chociaż jedno się rozwiąże (samo)
Trzymajcie kciuki za ..... Kotinowo ... tak "po całości"